Chiny zapewniają Rosję o przyjaźni "silnej jak skała". Będą rozmawiać z USA o wojnie w Ukrainie

Szef chińskiego resortu spraw zagranicznych zapewnił, że przyjaźń na linii Pekin-Moskwa jest "silna jak skała". Zapowiedział jednocześnie rozmowę między amerykańskim i chińskim przywódcą i dalsze włączanie się w dialog "w celu zapewnienia pokoju".

Jaką rolę w konflikcie ukraińsko-rosyjskim odegrają Chiny? Tamtejsze władze zapewniają oficjalnie, że przyjaźń Pekinu z Moskwą "jest jak skała". Jak mówił w poniedziałek chiński minister spraw zagranicznych "kraje utrzymają strategiczne partnerstwo bez względu na sytuację międzynarodową". 

Zobacz wideo Arak: Może nas czekać podwyżka stóp procentowych rzędu 100, 75, czy 50 pkt. bazowych

Szef chińskiej dyplomacji o stosunkach z Rosją

Yi określił relacje Chiny-Rosja jako jedne z najważniejszych stosunków dwustronnych. Zdaniem chińskiego dyplomaty muszą być one "wolne od ingerencji stron trzecich". Polityk zapewnił, że Chiny są gotowe do "dalszego odgrywania konstruktywnej roli i ułatwiania dialogu na rzecz pokoju". Zapewnił również, że Chiny będą kontynuować współpracę ze społecznością międzynarodową "w celu rozwiązaniu kryzysu". 

Jak wyjaśnia portal CGTN w najbliższym czasie dojdzie do spotkania przywódców USA i Chin - prezydenta Joe Bidena i sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin Xi Jipinga. Telekonferencja zaplanowana jest na wtorek. Podczas rozmowy poruszone mają zostać kwestie przyszłości chińsko-amerykańskich stosunków handlowych.

Chiny nie chcą użyć słowa "wojna"

Wang Yi po raz kolejny powtórzył, że "sytuacja na Ukrainie jest złożona" i nie doszło do niej "z dnia na dzień". Chińskie władze konsekwentnie unikają określania wydarzeń w Ukrainie mianem "wojny". Rząd w Pekinie zwraca też uwagę na konieczność poszanowania "uzasadnionych obaw bezpieczeństwa" Rosji. Szef chińskiej dyplomacji opowiedział się też za rozmowami pokojowymi między Rosją a Ukrainą.

Za stosowanie "podwójnych standardów" Wang Yi uznał porównywanie sytuacji w Ukrainie i Tajwanie, gdyż zgodnie z oficjalnym stanowiskiem chińskich władz Tajwan jest częścią Chińskiej Republiki Ludowej. Rząd w Pekinie de facto nie ma jednak żadnej kontroli nad wyspą, która korzysta z amerykańskiego uzbrojenia.

Szef chińskiego MSZ zapowiedział, że Chiński Czerwony Krzyż przekaże Ukrainie pomoc humanitarną.

O wojnie w Ukrainie i sankcjach na Rosję przeczytaj na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: