Przedsiębiorcy niosą pomoc Ukraińcom. Biznesmen wynajął im 140 miejsc w hotelach w Kazimierzu Dolnym

Prezes lubelskiej firmy wynajął dwa hotele: Spichlerz w Kazimierzu Dolnym i Villę Prezydent w pobliskim Uściążu dla uchodźców z Ukrainy. Razem 140 miejsc noclegowych. Właścicielka sklepu w Zamościu zamknęła biznes i przemieniła go noclegownię. Przedsiębiorczyni z Wrześni (woj. wielkopolskie) ściąga do Polski rodziny swoich ukraińskich pracowników. - Kiedy odbierasz telefon od 60-letniego mężczyzny, który płacząc, błaga, by ratować jego rodzinę, a on zostaje w swoim kraju i idzie walczyć, to nie można zareagować inaczej - wyjaśnia.

Lubelski biznesmen, który chce zachować anonimowość, na pomysł wynajmu hotelu dla uchodźców z Ukrainy wpadł w sobotę wieczorem. Już w niedzielę rano zaczęli działać jego ludzie, bo on sam - jak pisze "Dziennik Wschodni" - jest obecnie kilka tysięcy kilometrów od Polski.

- Prezes się z pieniędzmi nie liczy, to człowiek o wielkim sercu - mówi "Dziennikowi Wschodniemu" pan Bartek, pracownik lubelskiej firmy. Gazeta sprawdziła i w hotelu Spichlerz w Kazimierzu Dolnym (charakterystyczny budynek przy wjeździe do Kazimierza) i hotelu Villa Prezydent w Uściążu, że zaliczki od anonimowego darczyńcy wpłynęły i "wszystko jest w porządku".

Zobacz wideo Julia Alekseeva: Napływ ludzi z Ukrainy ciągle się zwiększa, a nie maleje

Kazimierz Dolny. 140 miejsc w hotelach dla uchodźców. Lubelski biznesmen zapowiada dalszą pomoc

Prezes przyznaje, że przed wybuchem wojny w Ukrainie wyjechał z Polski, a działania współpracowników koordynuje zdalnie, z odległości 6 tys. km. Przedsiębiorca nie wyklucza, że wynajmie więcej miejsc noclegowych. Ma też świadomość, że mogą być one potrzebne dłużej niż przez zakładane dwa miesiące.

- Podchodzimy do tego metodycznie, nie spontanicznie. Najpierw chcemy zapewnić bezpieczeństwo i zakwaterowanie, potem przyjdzie czas na pomoc psychologiczną, może na szukanie im pracy. Ci ludzie docelowo potrzebują możliwości normalnego życia - mówi biznesmen w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim". Na razie wynajął hotele na dwa miesiące, ale nie wyklucza, że jeśli będzie potrzeba, przedłuży im tam pobyt. Nie ujawnia, ile kosztuje taka pomoc. Mówi tylko o właścicielach hoteli: - Oni rezygnują z zysku, a my płacimy tyle, by się nie przejmowali kosztami, robili zakupy, grzali w piecach na maksa. I traktowali uchodźców jak normalnych hotelowych gości.

Uchodźcy z Ukrainy na granicy z Polską Czy uchodźcy powinni składać wnioski? "Jesteście w Polsce legalnie"

Września. Małżeństwo ratuje rodziny swoich pracowników z Ukrainy

Los Ukraińców poruszył także panią Agnieszkę, która z mężem prowadzi firmę we Wrześni (woj. wielkopolskie). Razem pomagają rodzinom swoich współpracowników z Ukrainy.

"Moja przyjaciółka Agnieszka prowadzi z mężem duży zakład produkcyjny, w którym na podstawowych stanowiskach zatrudnia też Ukraińców. Dziś ci odważni mężczyźni jadą na Ukrainę bronić swoich domów. A Agnieszka ściąga do Polski ich rodziny, by je chronić. To właśnie jest wielkość człowieka" - napisał na Facebooku w piątek dziennikarz Radia 357 Tomasz Michniewicz.

Pani Agnieszka tłumaczy w rozmowie z WP, że jest zaskoczona zainteresowaniem, jakie przyciągnęła jej inicjatywa. Mówi, że to "nic niezwykłego, tylko normalny ludzki odruch". - Skoro my potrzebujemy Ukraińców do pracy, to kiedy oni potrzebują nas, powinniśmy być dla nich - mówi. - Kiedy odbierasz telefon od 60-letniego mężczyzny, który płacząc, błaga, by ratować jego rodzinę, a on zostaje w swoim kraju i idzie walczyć, to nie wyobrażam sobie, żeby można było zareagować inaczej, jak tylko udzielając pomocy - dodaje.

Uchodźcy z Ukrainy na dworcu kolejowym w Przemyślu, 28 lutego 2022 r. Przemyśl przyjął ponad 53 tys. osób z Ukrainy. "To drugi Przemyśl"

- W tej chwili wygląda to tak, że krewni naszych ukraińskich pracowników muszą zostać w bezpieczny sposób doprowadzeni do polskiej granicy, a w obecnej sytuacji o bezpieczny transport jest bardzo trudno. Po polskiej stronie będziemy czekać z busami. Przetransportujemy te rodziny do naszej miejscowości. Zapewnimy im nocleg w dogodnych warunkach, a potem znajdziemy dom i zaoferujemy pracę. Opłacimy, co będzie trzeba. [...] Dla tych osób to bardzo ważne, żeby wiedzieli, że nie jadą do Polski w ciemno i nie wiedzą, co się z nimi będzie działo, gdzie będą spali, za co będą żyli. Z naszej strony mają 100-procentowe zapewnienie, że otrzymają pomoc - zapewnia pani Agnieszka. Wyjaśnia, że nie potrzebuje rozgłosu, ale zgodziła się porozmawiać z WP, by zachęcić innych do pomocy.

Zdewastowany Pomnik Żołnierzy Radzieckich w Katowicach Katowice. Ktoś zdewastował pomnik Armii Czerwonej i mogiły żołnierzy

Zamość. Zamknęła sklep i przemieniła go w noclegownię dla gości z Ukrainy

Inna pani Agnieszka, właścicielka sklepu z odzieżą używaną w Zamościu, zamknęła go dla klientów i przemieniła w noclegownię dla uchodźców. - Nie mam możliwości przyjąć ich u siebie, a pomóc chciałam. Więc zamknęłam sklep, uprzątnęłam i zaczęliśmy działać - wyjaśniła w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim". Na podłodze sklepu rozłożyła materace, koce i pościel, przygotowała też środki higieny i jedzenie. Na razie miejsc ma około 20, ale docelowo powstanie ich 30, bo kolejne materace są już w drodze - czytamy na stronie dziennika. W sklepie przy ul. Weteranów 4 ciągle pojawiają się ludzie, którzy przynoszą kolejne dary dla Ukraińców. Przedsiębiorczyni pytana o to, jak długo "ciuszek" pozostanie zamknięty, odpowiedziała, że nie wie. Gdy dziennikarz zwrócił uwagę, że w ten sposób nie zarabia, odparła: - Korona mi z głowy nie spadnie.

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:

Jak pomóc Ukrainie? Gazeta.pl łączy siły z PCPM Gazeta.pl łączy siły z PCPM, by wspierać Ukrainę. Sprawdź, jak możesz pomóc

Specjalne wydanie po ukraińsku z najnowszymi informacjami z Ukrainy. Gazetę możesz pobrać bezpłatnie tutaj.

Więcej o: