Z haseł można wywnioskować, że dewastacja pomników Armii Czerwonej jest reakcją na wojnę, którą w Ukrainie zaczął Władimir Putin. Wandalizm potępił ks. Marek Spyra, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła, na której terenie znajduje się cmentarz w katowickim Parku Kościuszki. - Co tu komentować? Moja opinia w tym temacie może być jednoznaczna. Takie rzeczy są niedopuszczalne. Nie wyobrażam sobie, żeby w taki sposób reagować na rzeczy, które dzieją się na Ukrainie - ocenił w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim". Duchowny podkreślił, że ludziom spoczywającym w zniszczonych mogiłach "należy się szacunek". Zwrócił uwagę, że "niejednokrotnie byli to prości żołnierze, którzy z wybuchem wojny nie mieli nic wspólnego".
"To przykre, że głupota w połączeniu z nienawiścią, doprowadza do tego, że zamiast pomóc potrzebującym, ktoś postanawia 'wesprzeć ich' niszcząc miejsce pamięci i wypisując wulgaryzmy na mogiłach. Wyzywać zmarłych łatwo, bo przecież nie oddadzą" - napisał na Facebooku pan Ernest Mandel, mieszkaniec Katowic, który udostępnił zdjęcia zniszczonych pomników.
Dewastacją pomnika i nagrobków zajęła się policja. - Odebraliśmy zgłoszenie w tej sprawie. W niedzielę, 27 lutego na miejscu przeprowadzono oględziny z udziałem eksperta, który wskazał, że ślady dewastacji nie są trwałe i najprawdopodobniej uda się je w przyszłości usunąć - powiedział sierż. sztab. Łukasz Kloc z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach w rozmowie z 24kato.pl.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:
Specjalne wydanie po ukraińsku z najnowszymi informacjami z Ukrainy. Gazetę możesz pobrać bezpłatnie tutaj.