Po inwazji Rosji na Ukrainę nad ranem 24 lutego część obywateli zaatakowanego kraju mieszkających w Polsce wraca do swoich rodzin w Ukrainie, by walczyć o kraj. Z drugiej strony do Polski przybywają uchodźcy, którzy obawiają się o swoje życie. W czwartek do Warszawy przyjechał pierwszy pociąg z Kijowa wypełniony uciekającymi przed wojną ludźmi. Wielu z nich może potrzebować pomocy medycznej bądź prawnej, niektórzy schronienia lub podstawowych produktów. Gdzie mogą uzyskać pomoc?
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że powstaje 9 "punktów recepcyjnych", czyli miejsc dla uchodźców, gdzie będą mogli odpocząć, otrzymać posiłek, pomoc medyczną i informacje po przekroczeniu granicy z Polską. Zlokalizowane będą w miejscowościach: Dorohusk, Dołhobyczów, Zosin, Hrebenne na Lubelszczyźnie, w Korczowej, Medyce, Budomierzu i Krościenku na Podkarpaciu oraz jeden dodatkowy na dworcu kolejowym w Przemyślu. Wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker informował, że pierwsze założenia tego planu realizowane są od wczesnych godzin porannych.
- W punktach recepcyjnych zameldowała się na ten moment (czwartek 24 lutego, po godz. 21) nieznaczna liczba osób, które przyjechały dziś do Polski. Jeśli w najbliższych dniach pojawi się większa grupa uchodźców, które nie mają ustalonego miejsca pobytu - zagwarantujemy im je - zapewniał Szefernaker na antenie Polsat News.
"Każdy z nas może pomóc Ukrainkom i Ukraińcom tak, jak umie, w obliczu ataku Rosji. Wraz z koleżanką adwokatką Aleksandrą Dydak oferujemy darmową pomoc prawną uciekającym do Polski. Będziemy pierwszym kontaktem w sprawach między innymi z zakresu: legalizacji pobytu, najmu mieszkań, uzyskania zasiłków i innych. Pokierujemy do miejsc, w których można otrzymać dalsze wsparcie" - czytamy we wpisie adwokata Piotra Dobrowolskiego na Instagramie.
Na Facebooku powstała grupa publiczna "Prawniczki i prawnicy Ukraińcom", która "łączy potrzeby obywateli Ukrainy szukających pomocy prawnej w Polskich prawników gotowych świadczyć ją pro bono". Każdy za jej pośrednictwem może wyrazić chęć pomocy, ale również, ją uzyskać. "Nie ma znaczenia, czy wymiana energii będzie dotyczyła porady prawnej, notarialnego poświadczenia podpisu, czy wsparcia dla konkretnych osób" - czytamy w jednym ze wpisów.
Kolejna grupa na Facebooku "W kontakcie z Ukrainą", jak czytamy w udostępnionych informacjach, ma na celu "kontakt między rodzinami, przyjaciółmi i znajomymi rozdzielonych granicami naszych państw. Mimo konfliktu chcemy wspólnie nieść realną pomoc dla Ukrainy. Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć, szukasz kontaktu z kimś w ramach pomocy, bądź poszukujesz transportu - pisz tutaj śmiało" - czytamy.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.