Ukraina. Jak pomóc mieszkańcom kraju? "Najbliższe tygodnie krytyczne". Już trwają zbiórki

W czwartek rano doszło do agresji Rosji na Ukrainę. Polskie organizacje zajmujące się pomocą międzynarodową już zbierają fundusze na wsparcie dla Ukraińców. Zobacz, jak możesz się zaangażować.

Polski Czerwony Krzyż uruchomił zbiórkę środków pod hasłem #napomocUkrainie. PCK jest przygotowany, aby zorganizować pomoc dla obywateli Ukrainy poszkodowanych w wyniku konfliktu zbrojnego.

- Wszystkie nasze akcje będą skoordynowane z działaniami Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca i Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża oraz Ukraińskiego Czerwonego Krzyża, który działa na miejscu zdarzenia - deklaruje Jerzy Bisek, prezes Polskiego Czerwonego Krzyża.

Wpłaty można kierować na konto: 16 1160 2202 0000 0002 7718 3060 z dopiskiem "UKRAINA".

"Pozyskane środki będą przeznaczone w pierwszej kolejności m.in. na zakup żywności, materiałów opatrunkowych oraz zabezpieczenie innych priorytetowych potrzeb" - czytamy w komunikacie Polskiego Czerwonego Krzyża.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

PCK zapowiada również, że może m.in. udzielić pomocy uchodźcom z Ukrainy i wspierać miejsca tymczasowego zakwaterowania.

Zobacz wideo Zobacz także: Przemieszczanie się wojsk rosyjskich z terenu okupowanego półwyspu krymskiego

Ukraina. Polskie organizacje zbierają fundusze na pomoc

Internetową zbiórkę uruchomiła również fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej.

"Niezbędne są zestawy higieniczne, generatory, latarki czy kuchenki turystyczne. Zakup tego sprzętu możliwy jest na miejscu. Jak najszybciej potrzebne są jednak pieniądze" - podkreśla organizacja w czwartkowym komunikacie.

Można wesprzeć także inicjatywę Polskiej Misji Medycznej.

Wciąż trwa też uruchomiona w lutym zbiórka Polskiej Akcji Humanitarnej, która jest przeznaczona na pomoc dla mieszkańców wschodniej Ukrainy. Pieniądze można wpłacać za pomocą portalu Siepomaga.pl.

"Najbliższe tygodnie mogą okazać się krytyczne dla 5 milionów osób mieszkających wzdłuż długiej na 420 km linii frontu. Blisko 3 miliony z nich potrzebują pomocy humanitarnej. W dużej części są to schorowane, samotne kobiety w podeszłym wieku, które nie chciały lub nie mogły opuścić domów. Szczególnego wsparcia potrzebują też dzieci i dorośli, którzy ucierpieli na skutek wybuchu min lądowych" - wskazywała PAH.

Więcej o: