Jak podaje Reuters, Stany Zjednoczone zdecydowały o przerzuceniu do Polski z Grecji aż 12 amerykańskich śmigłowców bojowych AH-64 Apache. Agencja, powołując się na źródła w Pentagonie dodaje, że do pozostałych krajów bałtyckich zostanie wysłanych łącznie 20 tych samych śmigłowców, ale z baz wojskowych z Niemiec.
Dodatkowo na ten obszar wysłanych zostanie około 800 żołnierzy z Włoch. Poza tym władze USA wyślą osiem myśliwców F-35 do "kilku lokalizacji operacyjnych wzdłuż wschodniej flanki NATO".
Doniesienia Reutersa potwierdzają też słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych. Na konferencji prasowej we wtorek 22 lutego Joe Biden mówił, że rozkazał wysłanie dodatkowych sił i sprzętu na Litwę, Łotwę oraz do Estonii. Ma to być reakcja na rozlokowanie wojsk rosyjskich na terenie Białorusi.
- Użyjemy każdego narzędzia, żeby obronić Ukrainę. Wciąż uważamy, że Rosja jest przygotowana, by pójść znacznie dalej, by rozpocząć potężny atak wojskowy przeciwko Ukrainie. Mam nadzieję, że się mylę - mówił prezydent Biden.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Śmigłowce AH-64 Apache zostały zaprojektowane do działań na pierwszej linii frontu, w każdych warunkach pogodowych oraz do walki zarówno w dzień, jak i w nocy - dzięki kamerom na podczerwień maszyny te mogą latać nawet przy całkowitym braku widoczności. Jest to bardzo wytrzymała maszyna, z opancerzoną kabiną.
Hełm pilota posiada wyświetlacz z odczytami przyrządów pomiarowych (rzutnik monookularowy), a działka wieżyczki naprowadzane są poprzez obrót głowy pilota (na podstawie optycznego monitorowania ruchów hełmu). Dzięki zastosowaniu najbardziej nowoczesnych rozwiązań, helikopter może kontynuować lot nawet z przestrzelonymi łopatami (dzięki zastosowani warstw z włókien szklanych).
Systemy zakłócania oraz wabiki cieplne chronią maszynę przed zestrzeleniem przez rakiety przeciwlotnicze (naprowadzane na podczerwień lub radarowo). Nawigacja i wykorzystanie systemów GPS powoduje, że Apache są w stanie przekradać się wąskimi dolinami oraz odnajdować ukryte cele bojowe.
W razie zestrzelenia lub awaryjnego lądowania, wzmocniona konstrukcja śmigłowca zapewnia załodze, w teorii, niemal stuprocentowe bezpieczeństwo przy prędkości zderzenia z ziemią wynoszącej 46 km/h. Energię uderzenia absorbuje: podwozie, działko i konstrukcja kadłuba.