Orla. 77-latka jechała po jajka "pod prąd". Tłumaczyła, że w tym wieku nie musi przestrzegać przepisów

Policjanci z Bielska Podlaskiego zatrzymali 77-latkę, która jechała samochodem pod prąd. Kobieta tłumaczyła, że jedzie tylko po jajka, a ze względu na swój wiek nie musi przestrzegać przepisów. Kontrola wykazała również, że samochód dostawczy, którym kierowała 77-latka, nie miał ważnych badań technicznych.

Policjanci zatrzymali w niedzielę (20 lutego) w miejscowości Orla (woj. podlaskie) pojazd poruszający się prąd. Za kierownicą siedziała kobieta, która była niezwykle oburzona zatrzymaniem i próbowała wytłumaczyć policjantom, że nie powinni jej zatrzymywać.

Zobacz wideo 115 kg marihuany nie trafi na rynek. 44-latek wpadł na A-2

Podlasie. 77-latka zatrzymana za jazdę "pod prąd"

Jak poinformowali funkcjonariusze z Bielska Podlaskiego, kierująca dostawczym samochodem 77-latka próbowała ich przekonywać, że ma blisko 80 lat, więc nie dotyczą jej przepisy ruchu drogowego, a funkcjonariusze nie powinni jej zatrzymywać. Dodała również, że wsiadła za kierownicę tylko dlatego, że chciała kupić jajka.

Policjanci odebrali 77-latce dowód rejestracyjnych. Za przejażdżkę po jajka stanie przed sądem

Okazało się także, że samochód dostawczy, którym 77-latka wybrała się po jajka, nie miał aktualnych badań technicznych. Policjanci zatrzymali więc dowód rejestracyjny pojazdu. Teraz seniorka odpowie przed sądem za niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego oraz za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: