Milion Polaków bez prądu, tysiące interwencji. Strażacy ostrzegają: nie wychodzić bez potrzeby

Szalejące w całej Polsce wichury zmuszają tysięcy strażaków do interweniowania z powodu przewróconych drzew i uszkodzonych budynków. Bardzo silny wiatr pozbawił dostępu do prądu ponad milion odbiorców, z czego najwięcej w województwie wielkopolskim - ponad 218 tysięcy.

Orkan Eunice wdarł się do Polski w nocy z piątku na sobotę i przez pierwsze kilkanaście godzin wyrządził mnóstwo szkód. Wystarczy wspomnieć, że do południa Straż Pożarna otrzymała niemal 13 tysięcy zgłoszeń o szkodach wywołanych przez porywisty wiatr. Rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier Karol Kierzkowski przekazał z kolei, że odnotowano dwie ofiary śmiertelne. Służby ostrzegają: pogoda jest na tyle niebezpieczna, że nie należy wychodzić z domu bez potrzeby.

Zobacz wideo Czeka nas upalne lato i susze? „Ubytek wody może być silniejszy niż zwykle"

Ofiary i ranni, tysiące interwencji strażaków

Jedna z ofiar zginęła na skutek przewrócenia się drzewa na busa. Ponadto w zdarzeniu, do którego doszło w Babim Dworze w Wielkopolsce, jedna osoba została ranna. Druga osoba również zmarła na skutek przewrócenia się drzewa na samochód - na drodze lokalnej w Międzyrzeczu Podlaskim na Lubelszczyźnie.

Lista rannych jest znacznie dłuższa. Obrażenia odniósł kierowca ciężarówki, który chcąc ominąć drzewo na drodze krajowej nr 10 w Gajtowie koło Torunia zjechał z jezdni. Ranny był również kierowca busa, na który spadło drzewo w miejscowości Truszki na Podlasiu. Podobne skutki miało zdarzenie, do którego doszło między Olsztynem a Dywitami w województwie warmińsko-mazurskim.

Najwięcej zgłoszeń o szkodach wyrządzonych przez orkan otrzymano w województwie wielkopolskim - było ich ponad 2,1 tysiąca. Na Mazowszu natomiast strażacy interweniowali około dwóch tysięcy razy. Większość akcji dotyczyła przewróconych drzew i uszkodzonych budynków.

Niebezpiecznie na Pomorzu

Zastępca Dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak poinformował na Twitterze, że silny wiatr spowodował również mnóstwo przypadków przerwania dostawy prądu. Na godzinę 12:00 poszkodowanych było dokładnie 1 144 487 odbiorców, z czego najwięcej w Wielkopolsce (218 tysięcy).

Bardzo silny wiatr daje się również we znaki mieszkańcom województwa pomorskiego, gdzie osiąga do 104 km/h. W południe prądu nie miało tam aż 51 tysięcy odbiorców. - Nie wchodźcie na żadne falochrony, mola, ostrogi i inne budowle hydrotechniczne - ostrzegał cytowany przez RMF FM Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

- Zdaję sobie sprawę, że rozszalałe morze, 12 w skali Beauforta, stanowi piękny krajobraz i możliwość zrobienia zdjęć żywiołu... ale może człowieka zdmuchnąć jak listek. Przy tych warunkach i temperaturze jakikolwiek wypadek równa się śmierć - dodał Kluska.

Silny wiatr, osiągający nawet do 100 km/h może występować w Polsce przez cały dzień. W dalszym ciągu obowiązują ostrzeżenia IMGW, z czego na wybrzeżu wprowadzono trzeci, najwyższy stopień zagrożenia. W pozostałej części kraju obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia za wyjątkiem zachodnich województw.

Więcej o: