W czerwcu ub.r. sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie Waldemar Żurek przemawiał na ulicy w Dobczycach (woj. małopolskie) w ramach akcji "Tour de Konstytucja". Na zgromadzeniu pojawiły się m.in. dzieci z przedszkola i ze szkoły podstawowej.
- Znajdźcie sobie art. 72 w konstytucji, bo jest bardzo ważny dla was. Tam są wasze prawa. Jakbyście poszli do pracy przed ukończeniem 18. roku życia i pracodawca dał wam ciężki przedmiot do noszenia, traktuje was jak osobę dorosłą, to pokażecie mu Konstytucję i powiecie: hola, hola, nie możecie nas wyzyskiwać - mówił sędzia.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Jeden z uczniów zapytał Żurka o to, czy prezydent Andrzej Duda łamie konstytucję, bo tak przeczytał w mediach. Sędzia odparł, że to ważne, że się tym interesuje.
- Prezydent powinien być strażnikiem konstytucji. To taka osoba, która pilnuje przestrzegania jej. Ale niestety tak się stało, że pan prezydent zaprzysiągł w nocy nielegalnych sędziów w Trybunale, zrobił to po kryjomu. I prawnicy powiedzieli mu, że tak nie wolno - wyjaśnił sędzia Żurek. Dodał, że konstytucja również zakłada specjalny sąd dla prezydenta czyli Trybunał Stanu.
Udział uczniów w spotkaniu nie spodobał się m.in. ministrowi edukacji i nauki Przemysławowi Czarnkowi oraz małopolskiej kurator oświaty Barbarze Nowak. W związku ze sprawą zawieszono dyrektorkę szkoły, ma odpowiadać przed komisją dyscyplinarną w kuratorium.
Dzień wcześniej Żurek przemawiał także przed krakowskim sądem, gdzie krytykował zmiany przeprowadzane w polskim sądownictwie. Trybunał Konstytucyjny nazwał "wydmuszką", wskazywał m.in., że mogą być uchylane wyroki wydawane przez sędziów powoływanych przez nową KRS.
Kolegium Sądu Okręgowego w Krakowie w tym samym miesiącu zgłosiło sprawę do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Krakowie.
Jak podało OKO.press, zastępca rzecznika dyscyplinarnego Tomasz Szymański po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego odmówił wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Szymański stwierdził w uzasadnieniu m.n., że sędziowie mają prawo mówić o zagrożeniach dla sądownictwa, mogą też protestować w obronie niezależności sądów, wypowiadać się na temat prawa.
Ocenił również, że udział w apolitycznej inicjatywie, jaką jest "Tour de Konstytucja', nie może wpłynąć negatywnie na zaufanie do bezstronności sędziego. Według zastępcy rzecznika dyscyplinarnego nie mogło być również mowy o "agitacji dzieci", bo organizatorzy nie wiedzieli, że dzieci pojawią się na miejscu, a gdy się już pojawiły, mówiono przede wszystkim o Konstytucji i prawach dziecka, co było zgodne z podstawą programową.
- Rzecznik dyscyplinarny w decyzji powiedział sędziom, że mogą brać udział w akcjach społecznych i, że mogą zajmować się praworządnością. Jego decyzja doda mi skrzydeł do dalszej działalności - skomentował sędzia Waldemar Żurek w rozmowie z OKO.press.