Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wyjaśniają, że na pogodę wpływa niż Dudley, który w nocy ze środy na czwartek oraz w czwartek przemieszczać się będzie znad Morza Północnego nad Bałtyk. Należy zatem przygotować się na silny wiatr.
Temperatury w czwartek będą dość zadowalające. Tego dnia najcieplej będzie na południu kraju. W Krakowie termometry wskażą aż 11 stopni. 10 stopni w Rzeszowie, Katowicach oraz we Wrocławiu. O jeden stopień mniej, czyli 9 stopni na termometrach, zobaczą mieszkańcy Lublina, Kielc, Łodzi, Warszawy oraz Zielonej Góry. 8 stopni synoptycy prognozują w Poznaniu, Olsztynie, Bydgoszczy i Gdańsku. W czwartek najchłodniej będzie w Poznaniu, gdzie termometry wskażą tylko 7 stopni.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Pogoda na 17 lutego Fot. Gazeta.pl
Synoptycy zapowiadają, że "w czwartek niż odsunie się na wschód, nad Zatoką Ryską, a silny i porywisty wiatr odczuwalny już będzie w całej Polsce".
Jak zapowiadają, intensywnym porywom wiatru towarzyszyć będą przelotne opady deszczu oraz lokalne burze. Zachodni wiatr wiał będzie ze średnią prędkością do 40 km/h, nad morzem do 55 km/h. Natomiast w porywach wiatr osiągać może od 80 km/h do 100 km/h, a na Wybrzeżu nawet do 110 km/h.
Ostrzeżenie trzeciego stopnia - przewiduje się w nadmorskich powiatach woj. zachodniopomorskiego i pomorskiego.
Ostrzeżenie drugiego stopnia - w woj.: lubuskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, dolnośląskim, łódzkim, opolskim, śląskim, małopolskim, świętokrzyskim, podkarpackim, w częściach woj. zachodniopomorskiego i pomorskiego nieobjętych trzecim stopniem, a także w powiatach elbląskim, braniewskim i lidzbarskim w woj. warmińsko-mazurskim.
W pozostałej części kraju będzie obowiązywał stopień pierwszy.