39-letni Piotr H. poznał 50-letnią kobietę przez internet i oboje postanowili się spotkać w jednym z katowickich mieszkań. Para była w kontakcie od kilku tygodni. W nocy mężczyzna zawiadomił policję, że skrzywdził partnerkę i prosi o pomoc. Niestety poszkodowanej nie udało się już uratować.
Gdy policjanci dotarli na miejsce, było już za późno. 50-latce nie dało się pomóc. Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że to on skrzywdził swoją partnerkę. Kobieta została zasztyletowana.
- Skierowani na miejsce katowiccy wywiadowcy zatrzymali mężczyznę. Jeden z policjantów, który jest również ratownikiem medycznym, zaczął udzielać kobiecie pomocy. Pomimo starań jego i ratowników medycznych, którzy na miejsce dojechali zaraz po policjantach, rannej nie udało się uratować. Kobieta z powodu licznych ran kłutych zmarła - przekazała podkom. Agnieszka Żyłka, rzeczniczka katowickiej policji.
Piotr H. został osadzony w policyjnym areszcie na trzy miesiące na wniosek Prokuratury Rejonowej Katowice Północ. Badanie trzeźwości wskazało, że w chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie. Pobrano jego krew do badań laboratoryjnych, m.in. na obecność środków psychotropowych.
39-latek usłyszał zarzut zabójstwa 50-letniej kobiety. Grozi mu za to kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak podaje "Fakt", mężczyzna w 2019 roku wyszedł z więzienia, do którego trafił po śmiertelnym pobiciu mężczyzny na Pomorzu.