W niedzielę 13 lutego Polska znajdzie się pomiędzy wyżem z rejonu Krymu a niżem znad Wielkiej Brytanii. Z zachodu będzie napływało nieco cieplejsze powietrze polarne morskie. Ciśnienie będzie spadać - prognozują synoptycy IMGW.
W prawie całej Polsce dzień zapowiada się przyjemnie i słonecznie. Małe i umiarkowane zachmurzenie możliwe tylko na krańcach południowo-wschodnich oraz na północy kraju. Temperatura wyniesie maksymalnie od 2 stopni Celsjusza na wschodzie, przez 3-4 w centrum, do 7-8 na zachodzie. Chłodniej będzie tylko na Podhalu - tam termometry wskażą około -2 stopni. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, okresami porywisty, południowy i południowo-zachodni. Wysoko w Sudetach osiągnie w porywach do 65 km/h, a w Karpatach do 70 km/h.
Więcej wiadomości z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Wieczorem temperatura spadanie do -6 stopni lokalnie na południowym wschodzie i -4 na wschodzie, około -2 stopni w centrum do 1 stopnia na północnym zachodzie i 2 stopni nad morzem. Tylko w kotlinach karpackich lokalnie mróz - od -14 do -11 stopni.
W pierwszej połowie dnia w naszym kraju będą się utrzymywać na ogół korzystne warunki biometeorologiczne. Po południu korzystny wpływ pogody na organizm człowieka zacznie stopniowo słabnąć do obojętnego, a na północnym zachodzie wieczorem pogorszy się do niekorzystnego.