Poznań. Parafia organizuje 7-godzinną zabawę karnawałową. "Nikt nikogo nie zmusza do uczestnictwa"

Parafia w Poznaniu organizuje zabawę karnawałową. - Szczyt pandemii, około 60 tysięcy przypadków dziennie, realnie ponad 100 000, a parafie organizują zabawy karnawałowe? - oburza się jeden z czytelników portalu epoznan.pl. - Nikt nikogo nie zmusza do uczestnictwa - odpowiada proboszcz parafii pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela z Moraska.
Zobacz wideo Piotr Siergiej (Polski Alarm Smogowy) gościem Zielonego Poranka Gazeta.pl (4.02)

Jeden z czytelników portalu epoznan.pl. poinformował media, że parafia pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela z Moraska w Poznaniu planuje zorganizować zabawę karnawałową. Impreza miałaby się odbyć 12 lutego od godz. 20.00 do 3.00 rano, a koszt uczestnictwa to 200 złotych od osoby. - Szczyt pandemii, około 60 tysięcy przypadków dziennie, realnie ponad 100 000, a parafie organizują zabawy karnawałowe? - oburza się poznaniak. - Czy parafia uważa, że to dobry moment na zorganizowanie takiej imprezy?

Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Poznań. Proboszcz komentuje doniesienia. "Żadne limity nie zostaną przekroczone"

Doniesienia o balu karnawałowym skomentował proboszcz parafii ks. Tomasz Kulka. - Chęć takiego spotkania wyszła od samych parafian i całość odbędzie się zgodnie z wytycznymi sanitarnymi związanymi z pandemią koronawirusa - mówi proboszcz.

- Nie rozumiem, dlaczego osoba, której nie podoba się to wydarzenie, poszła z tym do mediów, zamiast przyjść do parafii - dodaje ks. Kulka. - Nikt nikogo nie zmusza do uczestnictwa. Poza tym z naszych informacji wynika, że większość uczestników to osoby zaszczepione. Żadne limity na pewno nie zostaną przekroczone.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami w imprezach oraz spotkaniach organizowanych w lokalu uczestniczyć może maksymalnie 100 osób. "Obowiązuje dystans między stolikami (zajęty może być co drugi stolik, odległość między stolikami musi wynosić co najmniej 1,5 m - chyba że znajduje się między nimi przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika)" - czytamy na stronie rządowej

W piątek 4 lutego Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 47 534 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, z powodu COVID-19 zmarło 246 osób. Od początku pandemii w naszym kraju wykryto już ponad 5 milionów przypadków SARS-CoV-2. Co gorsza, najnowsze prognozy nie są optymistyczne. Według ekspertów z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW osiągniemy wynik nawet 800 tys. przypadków dziennie. Szacują oni, że w tej fali pandemii wirusem zakazi się blisko 30 mln osób.

Więcej o: