Rzecznik prasowy Archidiecezji Częstochowskiej ks. Mariusz Bakalarz poinformował w czwartek 3 lutego o decyzji watykańskiej Kongregacja ds. Duchowieństwa. Zgodnie z pismem, w dniu 19 lutego ksiądz Daniel Galus ma opuścić miejsce swojego obecnego pobytu i rozpocząć modlitewne odosobnienie, które ma trwać do 19 sierpnia tego roku.
"Dekretem z dnia 3 maja 2021 r. Kongregacja ds. Duchowieństwa, w odpowiedzi na przedłożone jej odwołanie, uznała zasadność i legalność decyzji podjętych przez księdza arcybiskupa Wacława Depo, metropolitę częstochowskiego, w sprawie ks. Daniela Galusa, prezbitera archidiecezji częstochowskiej, a zawartych w dekrecie z dnia 10 listopada 2020 r. Dekret Kongregacji został w dniu 28 maja br., przekazany do wiadomości ks. Galusa. Zgodnie z prawem, od postanowień tejże dykasterii przysługiwało mu odwołanie do Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej. Pismem z dnia 20 grudnia 2021 roku Kongregacja ds. Duchowieństwa poinformowała, że ks. Galus nie skorzystał z prawa do odwołania, a tym samym decyzje stają się prawomocne, ostateczne i podlegają wykonaniu" - napisał rzecznik Archidiecezji Częstochowskiej.
Watykańska Kongregacja ds. Duchowieństwa potwierdziła, że postanowienia zawarte przez metropolitę Częstochowy są zasadne i zgodne z prawem, a ponadto zaostrzyła wcześniej podjęte decyzje.
"Zgodnie z decyzją Stolicy Apostolskiej ks. Galus ma zatem, w wyznaczonym mu przez księdza arcybiskupa miejscu poza Czatachową, odbyć w odosobnieniu półroczny czas skupienia, modlitwy i pokuty. Może w tym czasie sprawować mszę świętą, ale bez udziału wiernych (uczestniczyć może w niej wyłącznie jeden wierny, lecz nie związany z kierowaną przez ks. Galusa wspólnotą). Ponadto, na czas odosobnienia, zawieszono ks. Galusowi prawo do głoszenia Słowa Bożego (w tym za pomocą środków elektronicznych). Czas ten ma być dla niego pomocą w podjęciu decyzji co do swej dalszej posługi kapłańskiej, a dla wspólnoty - która zostanie w tym czasie otoczona właściwą opieką duszpasterską - sposobnością do uporządkowania i wewnętrznego oczyszczenia" - pisze dalej ksiądz Mariusz Bakalarz.
Rzecznik zaznacza, że jest to decyzja administracyjna, a nie kara, a jej jedynym motywem jest "dobro samego ks. Galusa oraz osób związanych z prowadzoną przez niego grupą". W komunikacie duchowny dodał, że mimo jasnego stanowiska archidiecezji i Stolicy Apostolskiej, ksiądz Galus nie zmienił swojego postępowania i dalej prowadził swoją działalność bez wiedzy i zgody swojego biskupa.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Ksiądz Daniel Galus wzbudził kontrowersje m.in. tym, że krytykował decyzje władz państwowych i kościelnych, które dotyczyły obostrzeń sanitarnych wprowadzonych ze względu na epidemię koronawirusa. Wówczas nałożono na niego naganę kanoniczną. Jego wspólnota - Miłość i Miłosierdzie Jezusa, nie zostały zatwierdzone przez władzę kościelną. Kuria metropolitalna w Częstochowie otrzymywała w ostatnich latach setki listów, dotyczących działalności księdza Galusa. Część z nich to świadectwa "nawróceń, uwolnień czy uzdrowień". Mimo tego zgłaszało się też "niepokojąco dużo" osób, które opowiedziały o krzywdach i nieprawidłowościach w samej wspólnocie, jak i działaniach księdza.
Po zbadaniu tych doniesień metropolita częstochowski abp Wacław Depo zdecydował, że ksiądz musi gruntownie przemyśleć swoje zamiary i postawę. Duchowny jednak nie stosował się do decyzji biskupa, co zostało uznane za akt nieposłuszeństwa.
Ksiądz Daniel Galu reprezentuje Ruch Odnowy w Duchu Świętym, który powstał w Stanach Zjednoczonych w latach 60. Duchowni, a nawet osoby świeckie z jego kręgów, roszczą sobie prawo do przemawiania "w imieniu" Boga, twierdzą, że posiadają "dary" Ducha Świętego i rzekomo mają moce uzdrawiające chorych.