W rozmowie z "Gościem Niedzielnym" Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Marcin Wiącek pytany był o prawo aborcyjne. Jak podkreślił, w Polsce żyjemy w tym obszarze w warunkach określonych przez dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego z 1997 i 2020 roku. - Trybunał jednoznacznie stanął na stanowisku, że beneficjentem prawa do życia jest też ludzki płód i w związku z tym aborcja nie jest prawem - jest wyjątkiem od tej zasady - stwierdził, jak cytuje RMF FM za PAP, Wiącek.
- Jednocześnie wiemy, że życie jest bardziej skomplikowane niż najlepsze akty prawne, dlatego rodzi sytuacje, kiedy trzeba wybierać, podejmować dramatyczne decyzje, np. dotyczące życia i matki, i dziecka, dlatego polskie prawo dopuszcza również wyjątki - powiedział RPO. - Nie należy np. zmuszać kobiet do heroizmu, co zauważył sam TK i o co wnosi w złożonym do parlamentu projekcie ustawy prezydent RP - dodał.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji został opublikowany 27 stycznia ubiegłego roku. Zgodnie z jego treścią aborcja ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu jest niezgodna z polską konstytucją - chodzi tu także m.in. poważne wady rozwojowe płodu wykrywane we wstępnych etapach ciąży. Decyzja Trybunału to złamanie tzw. kompromisu aborcyjnego obowiązującego od 1997 roku. Aborcja wciąż ma być dozwolona w dwóch przypadkach: bezpośredniego zagrożenia życia matki i ciąży powstałej w wyniku przestępstwa (np. gwałtu).
Wcześniej, w środę przed godziną 16, Trybunał Konstytucyjny opublikował pisemne, liczące 154 strony uzasadnienie wyroku w sprawie aborcji. Stało się to 97 dni po jego ustnym ogłoszeniu 22 października, które wywołało masowe, największe od 89 roku protesty. Rząd informował, że z powodu brakującego uzasadnienia nie publikował wyroku. Jak wskazywali konstytucjonaliści, publikacja powinna nastąpić najpóźniej 2 listopada 2020 roku.