W środę 2 lutego został ogłoszony trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Obowiązuje on do czwartku 3 lutego do godziny 20. Jak tłumaczy TOPR, warunki do uprawiania turystyki górskiej są "w znacznej mierze niekorzystne", a poruszanie się po szlakach wymaga obecnie bardzo dużego doświadczenia oraz dużej umiejętności oceny ryzyka.
"Należy unikać stromych stoków, szczególnie wskazanych w komunikacie lawinowym jako niekorzystnych pod względem wystawy lub wysokości. Konieczne jest zachowanie elementarnych środków bezpieczeństwa" - czytamy w komunikacie na stronie topr.pl.
W nocy z wtorku na środę (2.02) zeszła lawina z Marchwicznego Żlebu, czyli żlebu znajdującego się najbliżej schroniska nad Morskim Okiem. Masa wyłamała zamarzniętą taflę jeziora o grubości ok. 50 cm. "Na szczęście nie wydarzyło się to w dzień, kiedy po tafli chodziły dziesiątki turystów" - piszą na Twitterze przedstawiciele Tatrzańskiego Parku Narodowego. Podmuch lawiny przesunął również zaparkowany samochód TOPR o 2 metry, uszkodził stację meteo oraz barierki przy schodach sprowadzających ze schroniska.
"Lawiny tych rozmiarów zdarzają się rzadko, jednak warto dodać, że nawet przy drugim stopniu zagrożenia lawinowego istnieje możliwość samoistnego zejścia lawiny dużych rozmiarów, która osiąga dno doliny. Na drodze prowadzącej do Morskiego Oka oraz w dolinie Roztoki na szlaku wiodącym do dol. Pięciu Stawów Polskich jest kilka miejsc, które potencjalnie mogą zagrozić bezpieczeństwu przebywających tam osób w razie zejścia dużych rozmiarów lawin. Miejsca te są wyraźnie oznakowane przez służby TPN. W chwili obecnej w Tatrach obowiązuje III - znaczny stopień zagrożenia lawinowego. Prosimy o rozsądne wybieranie celów wycieczek!" - poinformowali na Facebooku w środę 2 lutego ratownicy TOPR.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.