Jak podała w poniedziałek bydgoska policja, Wojciech O. został zatrzymany "w związku z sobotnim zgromadzeniem i publicznym nawoływaniem do popełnienia przestępstwa". Mężczyźnie postawiono zarzuty nawoływania do popełnienia przestępstwa i wywieranie wpływu na czynności służbowe. W środę po południu Onet podał, że sąd w Bydgoszczy zdecydował, że O. spędzi dwa miesiące w areszcie.
Wojciech O. w trakcie manifestacji antyszczepionkowców w Bydgoszczy (odbyła się 29 stycznia) wykrzykiwał hasła nawołujące do przestępstwa, m.in.: - To jest kij na poselski ryj. Jeśli oni 1 lutego zagłosują, jak chcą, i ustalą tę ustawę, jeśli oni to zrobią, to skazują się na śmierć i my te listy śmierci tworzymy. My ich ostrzegamy. Jeśli oni zagłosują na tak, to ja, znany w internecie jako Aleksander Jabłonowski, chcę ich zabić! A dlaczego nie? Jestem przepełniony radosną nienawiścią i chcę ich śmierci! Śmierć wrogom ojczyzny.
"Śmierć, śmierć" - odpowiadał tłum.
Zawiadomienie do prokuratury zapowiedział w tej sprawie poseł PO Paweł Olszewski. Po tym Wojciech O. nagrał filmik, w którym wyzywał polityka i ponownie kierował wobec niego groźby.
To kolejny raz, gdy Wojciech O. (występujący w internecie także jako Aleksander Jabłonowski) został zatrzymany przez policję - po antysemickim marszu w Kaliszu trafił do aresztu ze swoim współpracownikiem Marcinem O. Wykrzykiwali obraźliwe hasła oraz spalili tekst Statutu Kaliskiego. Po wpłaceniu kaucji wyszli na wolność.
Mężczyźni od lat publikują w sieci pełne nienawiści nagrania. Często obrażają w nich całe narodowości, najczęściej Żydów. W ostatnim czasie O. często pojawia się na protestach antyszczepionkowców.