Informację o "wypadku lawinowym" potwierdził w tp24.pl Krzysztof Długopolski, dyżurny ratownik TOPR.
Podhalański portal podaje, że lawina zeszła z Uhrocia Podhalańskiego, zwały śniegu przysypały narciarza. Nim na miejsce dotarli ratownicy, mężczyzna został odkopany przez swojego kolegę.
RMF FM donosi, że narciarz zjeżdżał poza wyznaczonym szlakiem.
Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Jego stan według relacji mediów jest poważny. Tp24.pl podaje, że po przetransportowaniu pacjenta śmigłowiec z ratownikami poleciał w kierunku Doliny Pięciu Stawów, gdzie miała zejść kolejna lawina.
Obecnie w Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego, co oznacza, że zagrożenie jest "znaczne". "Pokrywa śnieżna na wielu stromych stokach jest związana umiarkowanie bądź słabo. Wyzwolenie lawiny jest możliwe nawet przy małym obciążeniu dodatkowym, w szczególności na stromych stokach wskazanych w komunikacie lawinowym. W pewnych sytuacjach duże, a w nielicznych przypadkach także bardzo duże lawiny mogą schodzić samoistnie" - czytamy na stronie tatrzańskiego pogotowia.
TOPR podkreśla, że warunki w znacznej mierze są niekorzystne. Jak czytamy, "poruszanie się wymaga bardzo dużego doświadczenia i umiejętności oraz posiadania bardzo dużej zdolności do oceny lokalnego zagrożenia lawinowego". "Należy unikać stromych stoków, szczególnie wskazanych w komunikacie lawinowym jako niekorzystnych pod względem wystawy lub wysokości. Konieczne jest zachowanie elementarnych środków bezpieczeństwa" - zalecają TOPR-owcy.
---
Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami!