Do zdarzenia doszło w sobotę, 22 stycznia w jednej z pływalni w Łodzi (woj. łódzkie). Kiedy młoda kobieta przebywała w przebieralni, zauważyła wystającą rękę z telefonem komórkowym z sąsiedniego boksu. Okazało się, że 25-letni mężczyzna robił nim zdjęcia.
"Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że klient łódzkiego kąpieliska zrobił zdjęcie kobiecie podczas korzystania z przebieralni. Jak się okazało, 20-latka weszła do przebieralni i w pewnym momencie zauważyła rękę z telefonem komórkowym wystającą spod ścianki sąsiedniego boksu. Kobieta ubrała się i poczekała przed drzwiami tego pomieszczenia" - czytamy na stronie Komendy Miejskiej Polski w Łodzi.
Kiedy mężczyzna w końcu wyszedł z przebieralni, którą zajmował, dziewczyna zapytała go, dlaczego ją sfotografował. 25-latek odpowiedział jedynie śmiechem.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Kobieta natychmiast wezwała ochronę i policję. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, mężczyzna przyznał się do winy, ale nie potrafił wyjaśnić swojego zachowania, ani wytłumaczyć motywów, które nim kierowały. 25-latek został zatrzymany. Usłyszał od śledczych zarzut utrwalenia wizerunku nagiej osoby, za co grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
***
"Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami!"