Jakub Bilski po raz ostatni widziany był 21 stycznia w okolicy Złotej Karczmy i na Morenie (dzielnica Piecki-Migowo) w Gdańsku. Od tamtej chwili nie ma z nim żadnego kontaktu, a poszukiwany nie zabrał ze sobą dokumentów i telefonu. Dwa dni później rodzina 38-latka zgłosiła jego zaginięcie na policję.
Zgłoszenie przyjęli funkcjonariusze z komisariatu przy ul. Kartuskiej. Policja przekazała w komunikacie dla mediów poniższy rysopis.
- W dniu zaginięcia był ubrany w niebieskie dżinsowe spodnie oraz czarną kurtkę. Jakub Bilski jest szczupłej budowy ciała, ma około 175 cm wzrostu, krótkie, ciemne włosy, niebieskie oczy.
Znakiem szczególnym 38-latka są blizny po ospie na twarzy. Każdy, kto ma informację o zaginionym, powinien zgłosić się na policję. Telefon na komisariat przy ul. Kartuskiej: 47 741 68 22, mail: komendant.kp1@gd.policja.gov.pl.
Oprócz policji informację o zaginięciu mężczyzny na Facebooku umieścili także ratownicy medyczni z grupy "Ratownictwo Medyczne - łączy nas wspólna pasja", którzy przekazali, że zaginięcie można także zgłaszać na adres mailowy zaginienicalapolska@gmail.com.
"Zaginął nasz student - kierunku pielęgniarstwo PSW w Gdańsku! Ratownik. Jakub Bilski, lat 38" - poinformowała również na swoim koncie na Facebooku Powiślańska Szkoła Wyższa.