Mieli wzorować się na Breiviku. Marcin K. skazany na pięć lat więzienia

Marcin K., oskarżony o przygotowanie do zamachu terrorystycznego z wykorzystaniem materiałów wybuchowych, został skazany na ponad pięć lat więzienia - podaje RMF FM. Celem ataku mężczyzny miała być społeczność islamska.
Zobacz wideo Knurów. Chciał wjechać do urzędu rowerem, potem kopał w drzwi i rzucał kamieniami

Jak podaje RMF FM, powołując się na ustalenia śledczych, Marcin K. należał do funkcjonującej w Polsce do listopada 2019 roku ekstremistycznej grupy prezentującej skrajnie prawicowe poglądy. Mężczyzna razem z jeszcze jedną osobą zamierzał przeprowadzić atak na mieszkające w Polsce osoby należące do społeczności islamskiej. Chciał w tym celu wykorzystać m.in. materiały wybuchowe.

Marcin K. został oskarżony o przygotowanie do zamachu terrorystycznego z wykorzystaniem materiałów wybuchowych oraz nielegalne posiadanie i wytwarzanie broni palnej. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go winnym i skazał na karę łączną pięciu lat i pięciu miesięcy pozbawienia wolności.

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Zatrzymani mieli się wzorować na Breiviku

W listopadzie 2019 roku funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali dwie osoby podejrzane o przygotowywanie ataków z wykorzystaniem materiałów wybuchowych. Jak poinformowali, mieli się oni wzorować na m.in. zbrodni popełnionej przez Andersa Breivika.

Śledztwo ABW dotyczyło m.in. dwóch osób, które już w 2013 roku były objęte dochodzeniem prowadzonym przeciwko Brunonowi K. Podczas przeszukań zabezpieczono duże ilości materiałów wybuchowych, broń i amunicję. 

Brunon Kwiecień organizował zamach na Sejm

Brunon Kwiecień to były pracownik jednej z uczelni wyższych w Krakowie. Prokuratura podejrzewała, że już w 2009 roku rozpoczął przygotowania do zamachu na Sejm i Senat RP. Naukowiec próbował m.in. werbować studentów do pomocy w przeprowadzeniu go podczas zajęć z materiałów wybuchowych. Przekonywał słuchaczy, że tylko poprzez rewolucyjne kroki można zmienić sytuację w Polsce.

Mężczyzna został aresztowany w 2012 roku, kilkanaście godzin przed 11 listopada. Miał być wtedy całkowicie przygotowany do przeprowadzenia zamachu. Ostatecznie został oskarżony o przygotowywanie ataku terrorystycznego na konstytucyjne organy RP. Skazany został prawomocnym wyrokiem na 9 lat pozbawienia wolności w 2017 roku.

Dwa lata później został znaleziony martwy w celi więziennej.

Więcej o: