Turyści, których dziennikarz Onetu spotkał w Białce Tatrzańskiej, pochodzą m.in. z Austrii, Czech, Słowacji, Niemiec, Ukrainy, Węgier i Łotwy. Łączy ich niechęć do szczepień - albo sami nie są zaszczepieni przeciw koronawirusowi, albo nie chcą, by ich dzieci przyjęły szczepionkę. Nie zamierzają jednak rezygnować z wyjazdu na narty i w tym celu przyjeżdżają w Tatry, bo - jak tłumaczą - w Polsce obowiązują jedne z najłagodniejszych restrykcji pandemicznych.
W Austrii czy na Słowacji, by wejść na stok, narciarze muszą okazać certyfikat szczepienia lub przebycia COVID-19 albo negatywny wynik testu. U nas wejdą bez przeszkód. Z kolei w restauracjach i hotelach, gdzie obowiązuje obecnie 30 proc. obłożenia, turyści powinni być weryfikowani, jednak, jak pisze Onet - "limitów tych nikt jednak nie kontroluje".
Więcej informacji z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
"Ludzie ci twierdzą, że nie boją się koronawirusa. Część z nich odpowiada, że wcale nie wierzy w jego istnienie. Inni z kolei twierdzą, że nie jest on tak straszny, jak mówią o tym naukowcy" - czytamy w relacji.
Tymczasem województwo małopolskie należy do najbardziej dotkniętych piątą falą koronawirusa. W poniedziałek 24 stycznia w powiatach tatrzańskim i nowotarskim odnotowano łącznie 126 nowych przypadków, a we wtorek 25 stycznia - 141.
Marek Wierzba, dyrektor szpitala w Nowym Targu, uspokaja, że "liczba hospitalizacji w ostatnich dniach nie rośnie". Jego zdaniem taki stan powinien utrzymać się do końca lutego, a więc do końca ferii zimowych. Ekspert zwraca uwagę, że "wiele osób w naszym regionie żyje z turystyki i by nie zabierać zarobku sobie lub swoim bliskim, na czas choroby, izoluje się w domu, ale bez wykonania testu. Czas pokaże, czy to dobra taktyka, czy też może ostatecznie ci ludzie i tak do nas trafią tylko już w stanie, który będzie zagrażał ich życiu".
Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami!