Do zdarzenia doszło w piątek 21 stycznia przed godziną 15 na drodze wojewódzkiej nr 395, między Borkiem Strzelińskim a Michałowicami (województwo dolnośląskie). Groźnie wyglądający wypadek został nagrany przez wideorejestrator innego kierowcy, a nagranie zostało opublikowane w sieci.
Więcej informacji z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Kierowca osobowego renault "chciał rozpocząć manewr wyprzedzania kolumny pojazdów. Następnie zjechał częściowo na lewy pas" - czytamy w relacji profilu Strzelin998, prowadzonego przez sympatyków tematyki pożarniczej.
W tym samym czasie manewr wyprzedzania zaczął już wykonywać kierowca seata. "Kierowca, chcąc uniknąć zderzenia z renaultem, odbił gwałtownie w lewo, łapiąc pobocze i tracąc panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wpadł do rowu. Tam niestety doszło do groźnego dachowania pojazdu" - czytamy.
Nagranie z kolizji trafiło do sieci. Widać na nim jak kierowca renault z impetem zjechał do rowu, gdzie odbił się i kilkukrotnie przekoziołkował nad jezdnią i poboczem. Dachowanie wyglądało bardzo groźnie, ale jak zapewniają autorzy strony, kierowca auta nie odniósł poważnych obrażeń. Za spowodowanie kolizji policja ukarała go mandatem - podaje "Gazeta Wrocławska". Lokalne media nie podają jednak jego kwoty.