Zyta Michalska została zamordowana 28 lat temu, gdy poszła zbierać kwiaty. Sprawca prawomocnie skazany

Sąd Apelacyjny w Poznaniu podtrzymał wyrok pierwszej instancji i skazał prawomocnie Waldemara B. na 25 lat więzienia. Mężczyzna 28 lat temu zamordował Zytę Michalską. Miała wówczas 20 lat.
Zobacz wideo Policjanci z "Archiwum X" doprowadzili do zatrzymania podejrzanego o popełnienie morderstwa sprzed 23 lat.

Od wyroku pierwszej instancji odwołali się zarówno obrońca, jak i prokurator. Obrońca skazanego twierdził, że kara jest rażąco niewspółmierna. Z kolei śledczy podkreślali, że mężczyzna powinien odpowiedzieć nie tylko za zabójstwo, ale także próbę gwałtu na ofierze.

W piątek zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie. Sąd podtrzymał karę 25 lat więzienia dla Waldemara B. - Nowe możliwości badawcze i nowe techniki pozwoliły na wyjaśnienie sprawy zabójstwa, które miało miejsce w 1994 roku. Zabójstwa młodej, 20-letniej kobiety, która w dzień Wielkanocny weszła do lasu, żeby zbierać kwiaty - przekazała w uzasadnieniu wyroku, jak cytuje Radio Poznań, sędzia Urszula Duczmal. - To zaangażowanie i determinacja funkcjonariuszy policji, którzy ponownie zajęli się sprawą, zabezpieczonymi w tamtym czasie dowodami, pozwoliła na osiągnięcie celu, jaki ma do spełnienia szeroko rozumiany wymiar sprawiedliwości, a mianowicie: wydanie sprawiedliwego wyroku - dodała.

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Prokuratura w Sosnowcu Porwał i zabił 11-letniego Sebastiana. Kolejne zarzuty dla optyka z Sosnowca

Zabójstwo Zyty Michalskiej

Do zabójstwa 20-letniej Zyty Michalskiej doszło w Mikuszewie (województwo wielkopolskie) w 1994 roku. Kobieta mieszkała wówczas ze swoimi rodzicami i młodszą siostrą. 3 kwietnia po zjedzeniu z rodziną wielkanocnego śniadania wyszła na spacer. "Gazeta Wyborcza" informowała, że około godz. 15:00 sąsiadka widziała ją, jak zmierza w kierunku lasu.

Jej ciało znaleziono następnego dnia, 30 metrów od polnej drogi i myśliwskiej ambony. Rany na głowie i szyi wskazywały na to, że na początku została uderzona kamieniem w głowę, a następnie uduszona sznurem lub linką. Śledczy wykluczyli, że dziewczyna została zgwałcona. Sprawa zabójstwa Zyty Michalskiej przez wiele lat stanowiła zagadkę dla policjantów - nie mogli ustalić grona podejrzanych ani motywu przestępstwa. Ostatecznie prokuratura zdecydowała się na umorzenie śledztwa. Powrócili do niego dopiero po ponad dwudziestu latach policjanci z Archiwum X.

Marsz Stop przemocy po zabójstwie ucznia w warszawskim Wawrze Zabójstwo w szkole w Wawrze. Najwyższy wyrok dla nastoletniego Emila B.

Waldemar B. przyznał się do zbrodni

W grudniu 2020 roku Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu, poinformował, że policjanci z poznańskiego Archiwum X zatrzymali mężczyznę w sprawie zabójstwa Zyty Michalskiej. 52-letni Waldemar B. przyznał się do morderstwa, do którego doszło w 1994 roku.

Rzecznik poznańskiej policji w rozmowie z RMF FM potwierdził, że mężczyzna mieszkał kilka wiosek od Zyty Michalskiej. - Po zabójstwie założył rodzinę. Pracował w jednej z miejscowych firm. Nigdy nie był notowany, niczym nie zwracał na siebie szczególnej uwagi - poinformował funkcjonariusz.

Więcej o: