28 września troje dziennikarzy telewizji ARTE i agencji AFP (dwoje Niemców i Polka) zostało zatrzymanych przez policję w związku z podejrzeniem, że przebywali w miejscowości objętej stanem wyjątkowym. Reporterzy przygotowywali materiał o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.
Z relacji dziennikarzy wynika, że na obszar objęty zakazem wjechali z powodu złego oznakowania. Po zatrzymaniu przez policję zostali wylegitymowani. Zabrano im sprzęt, a samochód odholowano na parking. W komisariacie w Sokółce trafili do cel. Policja zawnioskowała do Sądu Rejonowego w Sokółce o ukaranie ich grzywną w wysokości 2 tys. zł. Dwoje dziennikarzy - Andreas i Ulrike - do sądu zostali przewiezieni w kajdankach.
Jak przypomina tvn24.pl, sąd w Sokółce uznał, że "w miejscowości Babiki, naruszyli zakaz przebywania na obszarze objętym stanem wyjątkowym obowiązującym całą dobę, o którym stanowi art. 18 ust. 2 pkt 1 ustawy o stanie wyjątkowym, określony w § 1 pkt 4 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 2 września 2021 r. w sprawie ograniczeń wolności i praw w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego".
Kasację od wyroku w listopadzie złożył Rzecznik Praw Obywatelskich. Sąd Najwyższy uznał wniosek RPO za zasadny.
"Przypisanie odpowiedzialności za wykroczenie określone w art. 23 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 21 czerwca 2002 r. o stanie wyjątkowym (dalej: u.s.w.) wymaga ustalenia, że doszło do realizacji wszystkich jego znamion. Typ wykroczenia przypisanego ukaranym penalizuje przebywanie lub nieopuszczanie w ustalonym czasie oznaczonego miejsca, obiektu lub obszaru wbrew nakazowi lub zakazowi określonemu w art. 18 ust. 2 pkt 1 u.s.w. w czasie stanu wyjątkowego. Wynika z tego, że znamiona typu znajdują się zarówno w treści samego przepisu, w którym opisane jest to wykroczenie (np. "w czasie stanu wyjątkowego", "przebywa na oznaczonym obszarze"), jak również w regulacjach innych niż przepis art. 23 ust. 1 pkt 7 u.s.w. Ustawodawca zastosował bowiem znamię odsyłające do nakazu lub zakazu przebywania lub nieopuszczania w ustalonym czasie miejsca, obiektu lub obszaru, którego treść należy dopiero zrekonstruować na podstawie szeregu przepisów na poziomie konstytucyjnym, konwencyjnym, ustawowym oraz wykonawczym" - czytamy w uzasadnieniu (treść wyroku można przeczytać TUTAJ).
SN stwierdza w uzasadnieniu, że "rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 2 września 2021 r. w zakresie, w jakim wprowadza nieograniczony co do obszaru i czasu zakaz przebywania na obszarze objętym stanem wyjątkowym, jak również nie przewiduje możliwości przebywania na tym obszarze dziennikarzy w związku z wykonywaniem zawodu, w sposób oczywisty przekracza zakres delegacji ustawowej, na której rozporządzenie to zostało oparte oraz nie spełnia testu proporcjonalności określonego w art. 228 ust. 5 Konstytucji RP, art. 15 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz art. 4 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych".
"Z uwagi na to, że Ulrike Elisabeth D., Maria Anna C. i Andreasa Marcusa S. nie popełnili przypisanego im czynu, a zatem ich skazanie było oczywiście niesłuszne, konieczne było uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego w Sokółce z dnia 29 września 2021 r. i uniewinnienie ich od popełnienia przypisanego im wykroczenia z art. 23 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 21 czerwca 2002 r. o stanie wyjątkowym" - stwierdził SN.