We wtorek (11 stycznia) około godziny 21.40 kiedy kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej (z powodu dostrzeżonej przez policjantów papierowej tablicy rejestracyjnej), funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg ulicami Jastrzębia-Zdroju , a następnie Zebrzydowic oraz Kończyc Małych (woj. śląskie).
"Mężczyzna wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego, stwarzając realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. W trakcie ucieczki uderzył też w radiowóz i próbował zepchnąć do rowu. Podczas prób jego zatrzymania uszkodzeniu uległy dwa policyjne radiowozy" - czytamy w raporcie Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
W Kończycach Małych policjanci po raz kolejny próbowali zatrzymać samochód, wykorzystując do tego radiowóz. Kiedy wybiegli, aby obezwładnić mężczyznę, ten uruchomił silnik i ruszył w ich kierunku. Jeden z mundurowych wyciągnął broń i oddał kilka strzałów w kierunku auta, czym doprowadził do tego, że stanęło na dobre.
"32-latek został obezwładniony i zatrzymany. W aucie znajdował się jeszcze 30-latek oraz 19-latka. Policjanci znaleźli broń gazowa, pałkę teleskopową oraz narkotyki" - pisze przedstawiciel policji.
Zatrzymany kierowca został poddany badaniom na obecność alkoholu, wykazały, że był trzeźwy. Jednak okazało się, że ma on sądowy zakaz kierowania pojazdami. Z kolei pasażer jest poszukiwany w związku z rozbojem z grudnia 2021 r.
Jak czytamy na portalu Jastrzębie-Zdrój nasze miasto, za popełnione wykroczenia: doprowadzenie do dwóch kolizji drogowych, stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym, jazda bez wymaganej przedniej tablicy rejestracyjnej oraz kierowanie pojazdem w trakcie aktywnego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, zgodnie z nowym taryfikatorem, mundurowi nałożyli karę grzywny w kwocie 32 500 złotych (o ostatecznej kwocie zadecyduje sąd), wnioskują też o 3 lata zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze. W związku z popełnionymi przestępstwami zarówno kierowca, jak i 30-letni pasażer zostali tymczasowo aresztowani.