Członkowie Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim kilkukrotnie zwracali uwagę na to, że nie mają zbyt wielkiego posłuchu w rządzie, a rady, których udzielają w sprawie zwalczania pandemii koronawirusa, nie zawsze są brane pod uwagę, np. w sytuacji wprowadzania lub znoszenia obostrzeń. - Trochę jest tak, że premier nie słucha, a trochę tak, że nie ma poparcia PiS. Faktem jest, że nie padają pytania do nas, czyli premier nie potrzebuje naszej rady. Nie jesteśmy w stanie określić przyczyn, dla których nie chce znać naszej rady - mówił prof. Robert Flisiak w grudniowej rozmowie z "Faktem".
W rozmowie w Radiu ZET prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych odniósł się także do kwestii zbliżającej się przerwy zimowej. Profesor został zapytany, czy Rada Medyczna planuje rekomendować jakieś obostrzenia na ferie zimowe 2022, które rozpoczną się w poniedziałek 17 stycznia.
Prof. Robert Flisiak na początku stwierdził, że zeszłoroczne decyzje polityków dotyczące ferii zimowych "były błędne". - Skupiono ferie zimowe w jednym czasie, a powinno nam zależeć na tym, aby było jak najmniejsze zagęszczenie młodzieży i osób towarzyszących - powiedział.
Przeczytaj więcej informacji o epidemii koronawirusa na stronie głównej Gazeta.pl.
Następnie stwierdził, jakie powinny zostać wprowadzone zasady w tym roku. - Hotele i schroniska dla młodzieży powinny zostać zamknięte na tegoroczne ferie. Obawiam się jednak, patrząc na decyzje polityczne, niezwiązane ze wskazaniami medycznymi, że jest to nierealne do wprowadzenia w tej chwili - dodał lekarz.
Ferie zimowe w 2022 roku zostały podzielone na cztery tury, w zależności od województwa: