"Ekspert" Konfederacji od COVID ma stronę "dziewicolog". Na niej robione na ulicy zdjęcia nastolatek

Dr Zbigniew Hałat to autorytet antyszczepionkowców i Konfederacji, zapraszany nawet do Sejmu. Nie bez powodu - jak mówią sami politycy, jego doświadczenie w Ministerstwie Zdrowia i wykształcenie daje wiarygodność. Jednak Hałat powiela fałszywe informacje, grozi mu utrata prawa do wykonywania zawodu. Poza tym prowadzi stronę "dziewicolog", na której pisze o "zaletach dziewictwa do czasu małżeństwa", zamieszcza zdjęcia młodych kobiet i kobiecych genitaliów.
Zobacz wideo Jak ofiary Pegasusa mogą dochodzić swoich praw? Pytamy senatora Kwiatkowskiego

Przeciwnicy szczepień i innych rozwiązań w walce z epidemią negują to, co mówi ogromna większość ekspertów, lekarzy i naukowców. Jednocześnie chętnie posługują się zdaniem nielicznych osób z wykształceniem medycznym, które powtarzają nieprawdziwe informacje i sprzeciwiają się szczepieniom. 

Jedną z takich osób jest dr Zbigniew Hałat. Łatwo zrozumieć dlaczego. Jest z wykształcenia epidemiologiem, zajmował się zwalczaniem epidemii w Afryce, na początku lat 90. był wiceministrem zdrowia. Ten dorobek sprawia wrażenie, że może wydawać się autorytetem.

Hałat pojawił się na zaproszenie Konfederacji na spotkaniu w Sejmie we wrześniu ubiegłego roku. Na koncie Konfederacji na YouTubie napisano, że to spotkanie "Komisji ds. szczepień i Naruszeń Prawa w związku z COVID-19", jednak taka komisja w Sejmie nie istnieje - jest za to zespół o podobnej nazwie. Komisje są sformalizowaną częścią parlamentu, zaś zespoły posłowie mogą tworzyć dowolnie, w dowolnych sprawach (istnieje m.in. Parlamentarny Zespół ds. Promocji Badmintona). W zespole ds. Nadużyć i Naruszeń Prawa w związku z COVID-19 jest czterech posłów Konfederacji.

Poseł Grzegorz Braun mówił w Sejmie, że zespół jest często "obiektem ataków" i by poprzeć wiarygodność omawianych tam treści, zwracał uwagę na doświadczenie Hałata i jego "legitymację naukową", która "upoważnia go do wypowiadania się kompetentnie na te tematy".

 

Hałat pojawia się też regularnie w niszowych, prawicowych mediach oraz jest cytowany przez profile Konfederacji w mediach społecznościowych. Warto dodać, że Facebook zawiesił w środę profil Konfederacji, bo swoimi wpisami narusza standardy społeczności, szczególnie w sprawie COVID-19.

"Depresja defloracyjna", "dziewicologia"

Zbigniew Hałat od lat ma swoje stałe felietony w Radiu Maryja. Ostatnio dotyczą one przede wszystkim pandemii i szczepień, gdzie także powiela teorie spiskowe i nieprawdziwe informacje, np. o rzekomej nieskuteczności testów na COVID lub o tym, jakoby szczepienia przeciwko COVID nie były przebadane - co jest nieprawdą.

W felietonach sprzed lat mówił sporo na temat... dziewictwa. Poruszał m.in. temat rzekomego "związku depresji u dorastających dziewcząt i niezamężnych kobiet z utratą dziewictwa" i "depresji defloracyjnej", a także związku między rozwodami a momentem pierwszego stosunku. 

Okazuje się, że to motyw, którym Hałat zajmował się obszernie, na co zwrócił uwagę jeden z użytkowników Twittera posługujący się nickiem gromota. Opisał on stronę, która miała być stworzona przez Hałata (odnośniki do tych samych treści znajdują się także na jego osobistej stronie halat.pl). Strona nazywa się virginology.org, co można przetłumaczyć jako "dziewicologia". Można znaleźć na niej teksty wymieniające "zalety dziewictwa" czy informacje o "marszu dziewic na górę Ślężę" (o tym lekarz mówił także w Radiu Maryja).

Na stronie można przeczytać też o "badaniach" dotyczących aktywności seksualnej kobiet i dziewictwa. Są także informacje o "atrakcyjności dziewic", np.: "Usta wydęte, pulchne, pełne, opuchnięte, duże, wydatne - są najłatwiej dostrzegalnym znakiem rozpoznawczym dziewiczego powabu nastolatki, darowanego dziewicom przez Pana Boga seksapilu, który ma kluczowe znaczenie dla zwabienia sensownego kandydata na najlepszego męża". "Dwudziestoletnia dziewica ma niepowtarzalną życiową szansę zwabienia sensownego kandydata na najlepszego męża" - czytamy na stronie. Znajduje się tam też "Nieskończona lista powodów, by pozostać dziewicą do małżeństwa, autorstwa dr. Hałata". 

Na stronie znajdują się także setki zdjęć, pod którymi podpisany jest Zbigniew Hałat. Są zdjęcia krajobrazów, architektury, a przede wszystkim - młodych kobiet. Na części z nich widać, że kobiety pozują do zdjęcia. Wiele innych wygląda jak fotografie zrobione przypadkowym osobom na ulicy czy na plaży. Na stronie głównej jest duża fotografia dwóch młodych kobiet w strojach kąpielowych. Inne zdjęcie kobiet na plaży jest podpisane: "Posejdon i jego kompanki, fotografia artystyczna Zbigniew Hałat". Są tam także zdjęcia młodych kobiet na zawodach sportowych. "Przyciągająca wzrok nastoletnia atletka służy za model siły woli dla swoich rówieśników" - napisano pod jednym z nich. Na tej samej stronie znajduje się zdjęcie, które - według podpisu - przestawia "waginę w kształcie serca". 

Na stronie o "dziewicologii" oraz na osobistej stronie Hałata podlinkowane są także strony o "Wrocławiu - światowej stolicy dziewictwa do momentu małżeństwa". Tam także znajdują się zdjęcia młodych kobiet na ulicach miasta.

Fałszywe informacje o pandemii

Od początku pandemii Hałat powiela fałszywe informacje o pandemii COVID-19 i szczepieniach przeciwko chorobie. Nieraz jego wypowiedzi były weryfikowane przez portale zajmujące się fact-checkingiem. 

Portal demagog.org.pl kilkanaście razy prostował fałszywe twierdzenia Hałata. Na przykład w listopadzie opisano tam nagranie, na którym lekarz przekonuje, że "szczepionki przeciw COVID-19 nie są ani skuteczne, ani bezpieczne, a ich skład jest nieznany". Fact-checkerzy podkreślają, że to nieprawda - szczepienia przeciwko COVID przeszły badania laboratoryjne i badania kliniczne takie, jak inne szczepienia. W ten sposób potwierdzono zarówno ich bezpieczeństwo, jak i skuteczność. Skład szczepionek jest jawny.

Z kolei konkret24.pl opisywał, że Hałat fałszywie twierdził, jakoby wariant delta koronawirusa był "szczególnie niebezpieczna dla osób zaszczepionych, a fala szczepień powodowała kolejną falę zachorowań".

Poza wypowiedziami dla niszowych mediów Hałat bierze też udział w spotkaniach na temat zdrowia. Wypowiada się także na inne tematy, powielając nieprawdziwe informacje, np. na temat rzekomego zagrożenia turbinami wiatrowymi. 

Grozi mu utrata prawa do wykonywania zawodu

Pod koniec grudnia na temat Hałata pisała "Polityka" oraz "Gazeta Wyborcza". Tygodnik pisze, że jeszcze pod koniec 2020 roku lekarz był zastępcą dyrektora do spraw medycznych w dolnośląskim oddziale NFZ. Pracę tam zaczął w roku 2016, po dojściu PiS do władzy. Stanowisko stracił na koniec marca 2021 roku - a więc pozostawał na nim przez rok, pomimo głoszenia fałszywych informacji i zniechęcania do szczepień.

O jego wypowiedziach zawiadomiona została Naczelna Izba Lekarska i wszczęto postępowanie. Miała grozić mu utrata prawa do wykonywania zawodu. 

Po publikacjach wywiadu z nim opublikował portal dorzeczy.pl. - Psy szczekają, karawana idzie dalej. Korzystając z okazji, informuję, że prowadzę epidemiologiczne dochodzenie ws. osobistej winy podżegaczy, pomocników i egzekutorów ludobójstwa - powiedział zapytany o krytykę jego wypowiedzi i zaprosił do odwiedzenia swojej strony. Mówił też o "nieuprawnionych przesłuchaniach przed Izbę Lekarską" i odbieraniu prawa do wykonywania zawodu "za pomocą argumentów wziętych z sufitu".

Zapytaliśmy NIL o postępowanie w sprawie Hałata i czekamy na odpowiedź. 

Więcej o: