We wtorek Zarząd Stowarzyszenia Sędziów "Themis" opublikował stanowisko "w związku z doniesieniami medialnymi o nielegalnym zakupie m.in. ze środków pochodzących z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej systemu inwigilacji 'Pegasus", służącego do szpiegowania. "Wzywamy wszystkie ugrupowania polityczne do niezwłocznego powołania, w trybie art. 111 Konstytucji, sejmowej komisji śledczej w celu weryfikacji prawdziwości informacji o zakupie i dotychczasowym sposobie użytkowania systemu" - napisała organizacja.
"Jeżeli doniesienia mediów okazałyby się prawdziwe, mielibyśmy do czynienia z jednym z największych skandali prawnych i nadużyć władzy od czasów pełnego odzyskania przez Polskę niepodległości w 1989 r., gdyż oznaczałoby to, że kilkadziesiąt milionów publicznych pieniędzy przeznaczonych na pomoc ofiarom przestępstw zostało nielegalnie wydanych po to, żeby umożliwić nielegalną inwigilację osób postrzeganych jako przeciwnicy obozu władzy" - czytamy.
Stowarzyszenie "Themis" podkreśliło, że "ewentualne potwierdzenie informacji medialnych oznaczałoby, że znaczne środki finansowe zostały nielegalnie użyte m.in. przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, aby obedrzeć obywateli Polski z takich gwarantowanych Konstytucją praw, jak ochrona życia prywatnego, ochrona tajemnicy komunikowania się, prawo do nieujawniania informacji o sobie".
W stanowisku zaznaczono także, że wątpliwości dot. legalności sposobu użytkowania Pegasusa i poddania go realnej kontroli sądowej są tym bardziej zasadne, że Mariusz Kamiński, minister koordynator służb specjalnych, w przeszłości został prawomocnie skazany m.in. za nadużycie władzy przy stosowaniu technik operacyjnych. "Objęcie nielegalną inwigilacją może stanowić wstęp do mniej lub bardziej otwartego prześladowania ugrupowań opozycyjnych" - stwierdziło stowarzyszenie. Wątpliwości sędziów budzi również fakt, że operatorem Pegasusa jest jest izraelska firma, "co mogło umożliwić wgląd w uzyskane przy użyciu tego systemu informacje służbom specjalnym innego państwa".
"Stoimy na stanowisku, że skoro obecnie zarówno prokuratura, jak i organy kontrolne w ministerstwie finansów pozostają pod pełną kontrolą obozu rządzącego jedynie składająca się z przedstawicieli różnych obozów politycznych komisja sejmowa byłaby w stanie w należyty i obiektywny sposób wyjaśnić niejasności związane z zakupem i użytkowaniem systemu Pegasus" - podsumowało stowarzyszenie "Themis".
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Przypomnijmy - z badań Citizen Lab działającego przy Uniwersytecie w Toronto, co ujawniła agencja Associated Press, wynika, że senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza był inwigilowany przy pomocy systemu Pegasus w 2019 roku. Był wówczas szefem sztabu wyborczego KO.
Według doniesień oprogramowania użyto również przeciwko prawnikowi Romanowi Giertychowi, który reprezentował czołowych polityków opozycji oraz Ewie Wrzosek, prokuratorce, która sprzeciwiła się czystkom w polskim wymiarze sprawiedliwości. Wrzosek już w listopadzie alarmowała, iż "koncern Apple przekazał jej dowody, że jej telefon był poddany działaniu Pegasusa".
W zeszły poniedziałek Krzysztof Brejza poinformował, że skierował wniosek do NIK o zbadanie m.in. legalności podjęcia takich działań.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn w kontekście doniesień podkreślił, że "w Polsce kontrola operacyjna jest prowadzona w uzasadnionych i opisanych prawem przypadkach, po uzyskaniu zgody Prokuratora Generalnego [obecnie jest nim Zbigniew Ziobro - red.] i wydaniu postanowienia przez sąd. "Każde użycie metod kontroli operacyjnej uzyskuje wymagane prawem zgody - w tym zgodę sądu. Polskie służby działają zgodnie z polskim prawem" - napisał. Stwierdził też, iż "sugestie, że polskie służby wykorzystują metody pracy operacyjnej do walki politycznej, są nieuprawnione".
Pegasus jest w stanie przechwycić transmisję danych bez wiedzy operatora. Daje możliwość podsłuchiwania rozmów telefonicznych, czytanie wiadomości wysyłanych za pomocą komunikatorów. Według organizacji zajmujących się ochroną praw obywatelskich narzędzie mające służyć ściganiu przestępców i terrorystów bywa stosowane do inwigilowania polityków i dziennikarzy.