O narodzinach Leosia poinformowali pracownicy Centrum Zdrowia w Mikołowie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Urodził się 1 stycznia 2022 roku o godz. 0:01 i ważył 4270 g. - Minutę po północy mamy wpisane w dokumenty. Jak mówią lekarze, wybiła północ i zaraz potem Leon był na świecie. Słychać było fajerwerki - mówią pracownicy placówki, cytowani przez tvn24.pl.
Leoś jest pierwszym dzieckiem w regionie urodzonym w 2022 roku, choć lekarze podejrzewają, że może być też pierwszy w Polsce.
Przy porodzie Leosia obecny był jego tata, pan Andrzej. Chłopiec jest zdrowy. "Rodzicom Darii i Andrzejowi życzymy zdrowia i powodzenia. Oby wychowanie Leosia było czasem wszelkich sukcesów i radości. A dla Ciebie, nasz Nowy Roczku, życzymy byś z takim szczęściem przeszedł przez całe życie!" - dodano.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
W ciągu dwunastu miesięcy, za które GUS już pokazał dane - tj. od listopada 2020 roku do października 2021 roku włącznie - urodziło się w Polsce tylko ok. 330,7 tys. dzieci. Dla porównania, w 2020 roku urodziło się w Polsce ponad 355 tys. dzieci, w 2019 roku 375 tys., a w 2017 roku nawet ponad 401 tys.
Za spadek liczby urodzeń - jak pisaliśmy na Gazeta.pl - odpowiadają dwa czynniki. Po pierwsze - zwyczajnie nie ma (i bardzo długo nie będzie) komu rodzić coraz więcej dzieci. W Polsce mamy obecnie już niespełna 9 mln kobiet w wieku rozrodczym. To o ponad pół miliona mniej niż dziesięć lat temu i ponad milion mniej niż przed dwudziestoma laty. Po drugie - to stosunkowo niski (jeden z niższych w Europie) wskaźnik dzietności, czyli przeciętna liczba urodzonych dzieci przypadających na kobietę w całym okresie rozrodczym. Wynosi on obecnie dla Polski ok. 1,4.
Więcej na ten temat można przeczytać w poniższym tekście: