Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego opublikował rocznik statystyczny, który pokazuje jak pandemia mocno wpłynęła na życie religijne Polaków. Badania pokazują, że w minionym roku było znacząco mniej ślubów i chrztów, mniej osób przyjęło także sakrament bierzmowania. Wyniki skomentował Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak w rozmowie z Polska Agencją Prasową.
Więcej najnowszych informacji z kraju przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
- Na ten spadek wpłynęło wiele czynników, na czele z potężnym uderzeniem w życie wspólnotowe Kościoła, jakim były obostrzenia sanitarne spowodowane pandemią. Natomiast myślę, że bardziej niż dane ISKK niepokojące są badania CBOS-u, z których wynika, iż w najmłodszej grupie badanych spadek praktyk religijnych sięga 30 procent. To są liczby wręcz dewastujące. Pokazują, że w młodym pokoleniu następuje bardzo mocne przewartościowanie - ocenił prymas.
Duchowny podkreślił ponadto, że domaga się poznania przyczyn tego procesu i znalezienia adekwatnej odpowiedzi duszpasterskiej. Dopytywany jaki wpływ na wiarę katolików w Polsce mogły mieć doniesienia o wynikach dochodzeń Stolicy Apostolskiej dotyczących zaniedbań biskupów w sprawach nadużyć seksualnych w Kościele, odparł, że dla niektórych wiernych te informacje są być może kroplą, która przelała czarę goryczy.
- Mamy świadomość, że wiarygodność Kościoła odbudujemy tylko wtedy, kiedy staniemy w prawdzie i weźmiemy odpowiedzialność za wyjaśnienie tych wszystkich przestępstw - dodał.
Prymas odniósł się także do sytuacji na granicy. Podkreślił wagę ochrony granicy przed wojną hybrydową. - Jako Konferencja Episkopatu Polski apelujemy wciąż o to, żeby w strefie przygranicznej mogły działać organizacje humanitarne. Jednocześnie jako Kościół od lat domagamy się stworzenia spójnej polityki migracyjnej państwa polskiego i deklarujemy naszą gotowość do współpracy. W ośrodkach dla uchodźców na terenie Polski znajdują się osoby, które bardzo długo czekają na przyznanie azylu, a przecież powinniśmy pomóc im jak najszybciej - dodał.