W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową Joanna Łapińska wyjaśniła, że zwierzęta słyszą więcej dźwięków niż ludzie. Słyszą je też intensywniej. Dźwięki o wysokich natężeniach w długich seriach powodują ból uszu i dyskomfort prowadzący do fobii. Skutkuje to wieloma niebezpieczeństwami. Przerażone psy mogą zrywać się ze smyczy i zgubić się lub wpaść pod samochód, a dziko żyjące zwierzęta, w tym ptaki, uciekając przed hałasem, mogą uderzać np. w ściany budynków.
- Szczególną ostrożność należy zachować na spacerze z czworonogiem, bo chociaż najgłośniej będzie o północy, wiele osób odpala fajerwerki znacznie wcześniej - radzi Joanna Łapińska. Dlatego każdy pies powinien w tym czasie chodzić na smyczy i mieć przyczepioną zawieszkę z adresem właściciela. Należy też unikać spacerów przed północą.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Jak dodała lekarka weterynarii, jedyną formą złagodzenia cierpienia zwierząt w sylwestra jest farmakoterapia, która pomaga ograniczyć skutki panicznego lęku, jednak leków nie należy podawać samemu. Może to zrobić tylko weterynarz, po wcześniejszym ustaleniu odpowiedniej dawki leku dla czworonoga.
W sylwestrową noc warto zadbać też o bezpieczne schronienie dla swojego zwierzęcia.
Dla dobra zwierząt wiele miast, w tym Warszawa, zachęca, by zrezygnować z hucznego witania nowego roku. W stolicy na pomoc zagubionym i przerażonym psom, kotom i ptakom wyjdzie Sylwestrowy Zwierzęcy Patrol. Aby zgłosić interwencję, należy zadzwonić pod jeden z podanych numerów: 666 333 525 - pod którym przez całą sylwestrową noc będą dyżurować pracownicy ze Specjalistycznej Jednostki Ratownictwa Weterynaryjnego lub 986 - numer Eko-Patrolu Straży Miejskiej.
Coroczny apel ponawia Tatrzański Park Narodowy, a Zakopane tego zakazuje. W 2019 roku zdecydowali o tym tamtejsi radni. W tym roku miasto przypomina: zakaz odpalania fajerwerków, petard, sztucznych ogni i innych materiałów pirotechnicznych na terenie miasta.