W środę 29 grudnia w Rozniszewie (w powiecie kozienickim) doszło do rodzinnej tragedii. 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem swoją 41-letnią żonę oraz nastoletniego syna. RMF24 podał nowe fakty dotyczące tego zdarzenia.
Jak podaje rozgłośnia, mężczyzna miał zadać swojej żonie 20 ciosów nożem. Agnieszka Borkowska z radomskiej Prokuratury Okręgowej przekazała RMF FM, że między małżonkami doszło do kłótni. - W obronie matki stanął ich 15-letni syn, który starał się uniemożliwić ojcu zadanie dalszych ciosów. Chłopiec został wielokrotnie dźgnięty nożem przez ojca - powiedziała rzeczniczka prokuratury. Raniona kobieta nie przeżyła ataku, jej nastoletni syn został przetransportowany do szpitala. Jego stan jest obecnie określany jako ciężki, ale stabilny.
Po ataku - jak podaje RMF24 - 43-latek uciekł, a policja odnalazła go w pobliskim lesie. Mężczyzna miał rany brzucha, które prawdopodobnie sam sobie zadał. Trafił do szpitala. W czwartek 30 grudnia mężczyźnie miały zostać postawione zarzuty zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Doświadczasz przemocy domowej? Szukasz pomocy? Możesz zgłosić się na przykład do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia". Poradnia Telefoniczna "Niebieskiej Linii" czynna jest codziennie od 12:00 do 18:00 pod numerem tel. 22 668-70-00. Więcej informacji znajdziesz na tej stronie. Jeśli występuje zagrożenie życia - dzwoń na numer alarmowy 112.