Śmierć Izabeli z Pszczyny. Szpital odwoła się od kary nałożonej przez NFZ po przeprowadzonej kontroli

Szpital Powiatowy w Pszczynie, w którym doszło do śmierci 30-letniej ciężarnej Izabeli, odwoła się kary, którą nałożył Narodowy Fundusz Zdrowia. Po przeprowadzonej kontroli w placówce stwierdzono nieprawidłowości w związku ze sprawą 30-latki.

O wynikach kontroli w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie, w którym zmarła 30-letnia Izabela, NFZ poinformował 1 grudnia. W placówce stwierdzone zostały liczne nieprawidłowości zarówno w organizacji, jak i sposobie realizacji czy jakości świadczeń udzielonych pacjentce. W związku z tym NFZ nałożył na szpital karę w wysokości niemal 650 tys. zł - ponad 615 tys. zł to kara z tytułu niedochowania należytej staranności w opiece nad pacjentką, a 32 tys. zł - kara z tytułu niewłaściwego prowadzenia dokumentacji medycznej - informował prezes NFZ Filip Nowak. Wyniki kontroli zostały też przesłane do prokuratury, która zajmuje się postępowaniem w sprawie - pisaliśmy o tym TUTAJ

Zobacz wideo Obecna ustawa antyaborcyjna zgodna z Konstytucją? Prof. Wiącek: Moim zdaniem nie

Śmierć Izabeli z Pszczyny. Szpital odwoła się od kary do sądu

W środę 29 grudnia pszczyński szpital przesłał Polskiej Agencji Prasowej komunikat, w którym przekazał, że w ciągu 14 dni od otrzymania wystąpienia pokontrolnego, ma możliwość wniesienia swoich zastrzeżeń, a końcowe stanowisko NFZ formułowane jest dopiero po tym fakcie. Odpowiedź na wystąpienie pokontrolne szpital przesłał do NFZ 15 grudnia. 

"Zgodnie z przewidzianą procedurą, [szpital - red.] ma możliwość odwołania się od kary do sądu i takie kroki podejmie. Pragniemy zaznaczyć, że jest nam niezwykle przykro z powodu śmierci Pacjentki. Zapewniamy też, że współpracujemy ze wszystkimi organami w celu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości" - informowano w komunikacie cytowanym przez tvn24.pl. Jak przekazano, po śmierci pani Izabeli w szpitalu przeprowadzone zostały szkolenia wewnętrzne dotyczące m.in. opieki położniczej czy stosowania skali oceny niewydolności narządów w związku z sepsą. 

Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Według szpitala ustalenia faktyczne dotyczące tego, czy personel szpitala zachował należytą staranność, powinny być poczynione przez organy prowadzące postępowania karne, cywilne lub w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Ponadto wcześniej przeprowadzone powinno zostać postępowanie dowodowe, które pozwoliłoby na ustalenie prawidłowego stanu faktycznego. 

Przypomnijmy, że władze powiatu, które sprawują nadzór ekonomiczny nad szpitalem w Pszczynie, oceniły wyniki kontroli NFZ jako "surowe". W opublikowanym oświadczeniu zapewniano, że "po tragicznej śmierci pacjentki poleciliśmy prezesowi zarządu spółki przegląd procedur postępowania i wprowadzanie adekwatnych działań naprawczych. Zalecenia po kontroli NFZ na pewno wzmocnią ten proces. W sprawie trwa postępowanie prokuratorskie". Padła też deklaracja o tym, że wewnętrzna organizacja szpitala "musi zapewniać bezpieczeństwo i dobrą opiekę nad pacjentem". 

Śmierć 30-letniej Izabeli z Pszczyny

30-letnia Izabela zgłosiła się do Szpitala Powiatowego w Pszczynie 21 września 2021 roku. Była w 22.tygodniu ciąży, gdy odeszły jej płyny owodniowe. Lekarze potwierdzili u pacjentki bezwodzie oraz zdiagnozowane wcześniej wady wrodzone płodu. Z relacji rodziny wynikało, że mieli przyjąć postawę wyczekującą, powstrzymując się od opróżnienia jamy macicy do momentu obumarcia płodu. Mieli to tłumaczyć obowiązującym prawem aborcyjnym. 

Podczas hospitalizacji płód obumarł. Po niecałych 24 godzinach w szpitalu pacjentka zmarła. Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynikało, że przyczyną śmierci kobiety z dużym prawdopodobieństwem był wstrząs septyczny. 

Więcej o: