Wraca sprawa agenta Tomka. Został oskarżony o wyłudzenia wielomilionowych dotacji

Prokuratura Regionalna w Białymstoku skierowała do sądu akt oskarżenia ws. nieprawidłowości w działalności stowarzyszenia Helper. Wśród 42 osób podejrzanych o wyłudzenia od samorządów z województwa warmińsko-mazurskiego wielomilionowych dotacji pojawia się nazwisko Tomasza K., znanego jako agent Tomek.

Pod lupą prokuratury znalazła się dotacja 71 mln zł, która miała zostać przeznaczona na organizację i funkcjonowanie domów samopomocy Helper. - Doszło do przywłaszczenia części tych pieniędzy, w kwocie przekraczającej 34 mln zł - przekazał RMF zastępca szefa białostockiej prokuratury Paweł Sawoń.

Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Aktem oskarżenia zostały objęte 42 osoby - zarówno te działające w Helperze, jak i samorządowcy, na których terenie stowarzyszenie prowadziło działalność (tu jest m.in. prezydent Olsztyna, burmistrz Reszla i wójt Jedwabnego) - podaje RMF24.  Na liście oskarżonych widnieje także były wojewoda warmińsko-mazurski i była dyrektorka Wydziału Polityki Społecznej Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Głównymi oskarżonymi jest małżeństwo K. - Tomasz (agent Tomek) i jego żona Katarzyna K., którym zarzucono wyłudzenie od 4 samorządów z terenu województwa warmińsko - mazurskiego ponad 71 mln zł dotacji na organizację i funkcjonowanie domów samopomocy i przywłaszczenie części dotacji w wysokości powyżej 34 mln zł.

Postępowanie było prowadzone przez Prokuraturę w Białymstoku, wraz z Komendą Wojewódzką Policji w Olsztynie i tamtejszym Urzędem Celno-Skarbowym i dotyczyło nieprawidłowości w latach 2010-2017, związanych z powstaniem Stowarzyszenia Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego Helper.

Zobacz wideo Tomczyk: Słyszałem, że CBA chciało wejść do wszystkich posiadłości Obajtka, ale nie ma tylu funkcjonariuszy

Reporterzy prześwietlili "agenta Tomka". Miał pomagać seniorom

Główna działalność stowarzyszenia Helper polegała na prowadzeniu domów pomocy dla starszych osób. Zostało założone w 2010 r. przez Katarzynę K. z Olsztyna, obecną żonę Tomasza K. Słynny były agent CBA we władzach Helpera zasiadał od 2015 r. do 2017 roku. Po tym czasie zrezygnował. 

Helper wspomagały dotacje z budżetu przekazywane przez wojewodę warmińsko-mazurskiego. Jak informują dziennikarze "Superwizjera" w latach 2010-2015 stowarzyszenie otrzymało 52 mln zł, w kolejnych latach uzyskiwali po 5 mln rocznie.

Wówczas stowarzyszeniu zaczęły się przyglądać takie instytucje jak kontrola skarbowa, NIK, policja, Regionalna Izba Obrachunkowa, Generalny Inspektor Informacji Finansowej oraz prokuratura. Pojawiło się podejrzenie, że wydając miliony z dotacji na remonty, stowarzyszenie mogło popełnić przestępstwo karno-skarbowe.

Według prokuratury stowarzyszenie wydało 32 miliony zł niezgodnie z przeznaczeniem oraz pobrało 7,6 mln nienależnej dotacji.

Więcej o: