Treść kazania opublikowało na swojej stronie internetowej Radio Maryja. Biskup Ignacy Dec w pierwszej części homilii przypomniał biblijną historię Jezusa i jego uczniów, którzy byli wielokrotnie odrzucani. Podkreślił, że "proceder odrzucania Jezusa i prześladowań jego uczniów nasilił się w czasach nowożytnych i trwa do dziś". Dec nawiązał do Europy XX wieku i podkreślił, że nazizm i komunizm upadł, jednak "w międzyczasie odrodziły się nowe utopie, nowe mutacje marksizmu".
- Nowa lewica ateistyczna promuje dzisiaj życie na poziomie zwierząt: Minimum cierpienia, maksimum przyjemności - mówił na świątecznym kazaniu biskup Dec. - Trzeba jeść, spać i przede wszystkim się bawić. "A po nas choćby i potop". Niektórzy z nich uważają, że bycie solidarnym ze zwierzętami (od kilku lat w okresie tuż przed Wigilią chodzi o solidarność z karpiem) jest ważniejsze niż solidarność z ludźmi, zwłaszcza z nienarodzonym dzieckiem czy ludźmi starszymi, potrzebującymi wsparcia i opieki - podkreślił Dec. Stwierdził także, że następuje załamanie wartości i pogrążenie w chaosie społecznym.
Więcej wiadomości z Polski znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Biskup poruszył również temat rozwodów w przekazie medialnym i uznawaniu ich "za coś normalnego". - Rozwody w mediach bywają usprawiedliwiane. Niemal we wszystkich filmach rozwody i zdrady małżeńskie uchodzą za coś normalnego. Nikt nie chce myśleć o dramacie, a często o tragedii dzieci rozchodzących się małżonków - cytuje bpa Deca Radio Maryja. Dec ocenił również, że społeczeństwo nie jest zainteresowane wychowywaniem dzieci oraz młodzieży "do czystości i do wierności".