Kraków. "Czym zawiniła choinka?". Z sądu okręgowego zniknęło świąteczne drzewko

"Czym zawiniła choinka?" - pytają pracownicy Sądu Okręgowego w Krakowie. Świąteczne drzewko w połowie grudnia zostało zdewastowane, a teraz skradzione. Znalazły się na nim m.in. ozdoby z hasłami: "Nikt nie jest nielegalny" czy "Wolne media". - To podsumowanie tego, w jakim świecie żyjemy - ocenił sędzia Maciej Czajka.

"Nasza sądowa choinka krakowska ubrana w czwartek 16.12 br. po kilku godzinach została zdewastowana w godzinach nocnych/zabrano drut kolczasty symbol solidarności z tymi, którzy cierpią za wschodnią granicą Polski i stłuczono bombki z flagą UE. Dlatego dziś choinka została ponownie ubrana" - napisano kilka dni temu w komunikacie opublikowanym przez krakowski oddział Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. 

Więcej informacji z Polski znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Donald Tusk na demonstracji przeciwko "lex TVN": Jesteśmy tu w obronie wolnych mediów i wolnego słowa

Kraków. Sądowa choinka była "ubrana" w hasła i symbole 

Sądowa choinka nie była zwyczajnym drzewkiem, zamiast cukrowych lizaków, kolorowych bombek czy świecących łańcuchów została "ubrana" w hasła i symbole, które w ostatnim roku były widoczne na polskich ulicach m.in. podczas protestów kobiet, marszów solidarności z uchodźcami i migrantami na granicy polsko-białoruskiej, czy manifestacjach przeciw ograniczaniu wolności mediów.  

Konkurs Szopek Krakowski (zdjęcie ilustracyjne) =Ruszył Konkurs Szopek Krakowskich. Część z nich jest ogrodzona drutem

Na drzewku pojawiły się ręcznie robione bombki z napisami: "Nikt nie jest nielegalny", "Wolne media", z tęczowym LGBT+, symbolem strajku kobiet czy grafiką z Tour de Konstytucja. Były także drewniane zawieszki z napisem Konstytucja, flaga Unii Europejskiej i imitacja drutu. 

Maciej Czajka o nowej choince: Bezproblemowa i przyjemna, niczym informacje w TVP

W środę 22 grudnia choinka ubrana przez sędziów zniknęła pod osłoną nocy. Sędzia Maciej Czajka ironizował, że mogła zostać "aresztowana". Dodał, że w jej miejsce stanęła "reżimowa choinka". - Jest śliczna, katalogowa, nie kontrowersyjna, bezproblemowa, miła i przyjemna, niczym informacje w TVP - relacjonował z "miejsca zbrodni" sędzia. 

Sędziowie oznaczyli miejsce, gdzie stało drzewko (miejsce oklejono taśmą) - zrobili obrys choinki. W sprawie zniknięcia choinki złożą też pismo do dyrektora sądu, aby wyjaśnił co się z nią stało. Jeśli drzewko nie zostanie zwrócone, sprawa zostanie zgłoszona na policję. Sędziowie zaapelowali, aby o znikającej choince pomyśleć w święta i zastanowić się "ile osób na granicy znika", "ile naszych praw znika" oraz ile osób jest niewidocznych dla przez to, że należą do mniejszości. 

Kraków. Protest przeciwko 'lex TVN', 19 grudnia 2021 r. "Lex TVN". Protesty w Krakowie i Częstochowie już się odbyły [ZDJĘCIA]

- Teraz ta choinka to podsumowanie tego, w jakim świecie żyjemy. Niedługo w przestrzeni publicznej nie będzie można używać drutu kolczastego jako niewinnej dekoracji, nie będzie można wieszać bombek europejskich, a sędziowie TSUE będą ścigani przez polską prokuraturę, a my spokojnie odmaszerujemy na wschód - powiedział na nagraniu opublikowanym na Facebooku sędzia Maciej Czajka.

Niestety, później zniknęło nawet choinkowe "miejsce zbrodni". "Wiecie co to jest? Puste miejsce po naszej choince. Tak ma być. Z przestrzeni publicznej muszą zniknąć symbole, które są wyrzutami sumienia: prawa europejskie, prawa mniejszości, prawo do informacji, prawo do życia i godności ludzkiej. Dziś władze sądu wyczyściły sobie sumienie" - napisał na Twitterze Czajka.

Więcej o: