Dyrektorka ZS nr 21 we Wrocławiu zgłosiła na policję "przestępstwo włamania z kradzieżą kosztownego sprzętu elektronicznego do terapii dzieci z niepełnosprawnościami ze Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 116 dla Uczniów z Dziecięcym Porażeniem Mózgowym" - czytamy w facebookowym wpisie szkoły. Skradziono m.in. sprzęt do terapii dzieci z niepełnosprawnościami, 60-calowy telewizor, sprzęt grający, a nawet gromadzone przez dzieci przez długie lata klocki Lego.
"W trakcie włamania zniszczono drzwi, okna z framugami oraz liczne pomoce znajdujące się w pięciu salach. Policja podjęła czynności operacyjne i wkrótce zostanie wszczęte śledztwo w tej sprawie" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez szkołę.
- Zostały skradzione sprzęty, które zdobyliśmy z projektu unijnego - powiedziała Polsatowi News Lidia Kuźniar, dyrektorka Zespołu Szkół nr 21 we Wrocławiu, w którego skład wchodzi okradziona podstawówka. - To jest najdroższy sprzęt. Jest wart dokładnie 49 tys. 200 zł - dodaje.
Według informacji Polsat News, złodzieje wybrali tę część szkoły, gdzie nie zainstalowano kamer monitoringu. Innym kamerom udało się jednak nagrać kilka oddalających się sylwetek, więc policja podejrzewa, że sprawców włamania było kilku.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak podaje portal tuwroclaw.com, mieszkańcy wrocławskiego osiedla Kozanowo, gdzie znajduje się placówka, apelują o pomoc w odnalezieniu sprawców. Jak dodaje Polsat News, na własną rękę sprawdzają okoliczne lombardy w poszukiwaniu skradzionego sprzętu. Policja, jak wskazuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy komendanta miejskiego policji we Wrocławiu, bardzo zaangażowała się w śledztwo.
- Prowadzone przez nich czynności służbowe doprowadziły do ujawnienia i zabezpieczenia śladów oraz narzędzi, które prawdopodobnie były wykorzystywane przez sprawców podczas włamania - mówi Dutkowiak. Podkreśla również, że "sprawa ma dla policji charakter priorytetowy".
Bez skradzionego sprzętu dalsza terapia i diagnoza dzieci będzie niemożliwa. "Złodzieje ukradli m.in. laptopy (wyposażone w programy do pracy terapeutycznej), osprzęt, wspomniany sprzęt do diagnozy słuchu TOMATIS, telewizor sześćdziesięciocalowy, sprzęt grający... wynieśli nawet KLOCKI LEGO, całe duże pudło. Te klocki uczniowie zbierali latami i bardzo byli dumnych ze zbiorów. Ukradli też telefon atrapę, który służył dzieciom do zabawy... Byli na tyle bezczelni, że rozpruli worki SAKO (wielkie pufy, na których uczniowie spędzający większość czasu na wózku inwalidzkim mogą odetchnąć), wysypali materiał je wypełniający i łup wynieśli właśnie w nich!" - napisała na stronie zbiórki Agnieszka Matkowska, mama Kamila z czterokończynowym porażeniem mózgowym.
Zrzutkę znaleźć można TUTAJ. Organizatorzy podają, że zebrana kwota zostanie przekazana działającemu przy szkole Stowarzyszeniu Razem Sprawni, które rozdysponuje środki na naprawę szkód, zakup nowego sprzętu i odkupienie skradzionych rzeczy.