Nowy przedmiot - historię i teraźniejszość - Przemysław Czarnek zapowiedział w październiku. - Pokolenie obecnych 20-latków ma ogromne luki w wiedzy z historii. Musimy to zmienić. Dlatego uczniowie pierwszych klas szkół ponadpodstawowych dostaną nowy przedmiot - historia i teraźniejszość. To będzie hit nie tylko z nazwy - mówił szef resortu edukacji.
Zajęcia z historii i teraźniejszości będą odbywać się od początku kolejnego roku szkolnego. W założeniu przedmiot ma łączyć zakres dzisiejszych lekcji wiedzy o społeczeństwie oraz lekcji historii i odbywać się trzy razy w tygodniu. "Nie zmieni się łączna liczba godzin obowiązkowych zajęć edukacyjnych przewidzianych w ramowych planach nauczania dla szkół ponadpodstawowych" - podkreśla ministerstwo. Nowy przedmiot ma zastąpić obecne dwie godziny WOS-u tygodniowo. Do tego liczba godzin historii w cyklu kształcenia w zakresie podstawowym zmniejszy się z obecnych ośmiu do siedmiu.
Uczniowie szkół ponadpodstawowych na zajęciach będą poznawać wydarzenia z lat 1945-2015, zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Co znajdzie się w podstawie programowej?
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Z dokumentu opublikowanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, który właśnie trafił do konsultacji społecznych, wynika, że HiT ma wykształcić w uczniach m.in. "gotowość do osobistego podejmowania zadań społecznych i zaangażowania obywatelskiego w duchu patriotyzmu jako mądrej miłości ojczyzny ukształtowanej w tradycji Rzeczypospolitej, dzięki praktykowaniu cnót indywidualnych i społecznych, a także dzięki odkrywaniu łączności praw i obowiązków, wolności i odpowiedzialności, szczęścia ludzkiego i rozwoju ludzkich wspólnot oraz znaczenia sprawiedliwych praw i roztropnej polityki". Przedmiot ma także przygotować uczniów "do samodzielnej i sprawiedliwej oceny wspomnianych przemian zachodzących w Polsce i na świecie od zakończenia II wojny światowej".
Uczniowie mają także nabyć umiejętność "opowiedzenia o różnych postaciach wierności zasadom i męstwa wobec prześladowców" na przykładzie "żołnierzy niezłomnych" - tu wymieniono rtm. Witolda Pileckiego, płk. Łukasza Cieplińskiego oraz Danutę Siedzikównę ps. Inka - oraz postaci prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego.
- Dotąd kluczowe daty 1989 i 2004 [wejście Polski do Unii Europejskiej - red.] zostały zatarte. Przełom następuje w 1991 roku. Od tego momentu zaczyna się coś, co zostało nazwane okresem postkomunizmu, który z przełomem w postaci afery Rywina, kończy się w roku 2005 - na dojściu PiS do władzy i wyborze Lecha Kaczyńskiego na prezydenta. W tej koncepcji mieszczą się nawet tak absurdalne twierdzenia, jak to, że stalinowska konstytucja z 1952 roku obowiązywała do roku 1997 - mówi, jak cytuje "Gazeta Wyborcza", Aleksander Pawlicki, wykładowca dydaktyki historii i WOS ze Szkoły Edukacji PAFW i UW.
Według programu HiT po zakończeniu edukacji uczeń będzie potrafił także wyjaśnić, "dlaczego katastrofę z dnia 10 kwietnia 2010 roku należy traktować jako największą tragedię w powojennej historii Polski", a także "charakteryzować główne zmiany kulturowe zachodzące w świecie zachodnim na przykładzie ekspansji ideologii 'politycznej poprawności', wielokulturowości, nowej definicji praw człowieka, rodziny, małżeństwa i płci".