IMGW zapowiada, że po wietrznym weekendzie czas na ochłodzenie i opady śniegu, które wystąpią głównie na południu i północy kraju. Zostaną z nami silne podmuchy, przez co będziemy mieli wrażenie, że temperatura jest znacznie niższa niż ta wskazywana przez termometry. Koniec grudnia będzie wyjątkowo chłodny. Prognozuje się, że temperatura będzie o kilka stopni niższa niż średnia miesięczna z ubiegłych lat. Jaka aura czeka nas w okresie świątecznym?
Jak poinformowali synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w piątek 17 grudnia, pogoda na okres świąteczny jest bardzo niepewna. Jeszcze niedawno pisali o ociepleniu.
"Gdyby zrealizował się scenariusz obecnie bardziej prawdopodobny, to mielibyśmy do czynienia z dość dynamicznym wkroczeniem ciepła i odwilży. W początkowej fazie tej odwilży, czyli w piątek 24 grudnia, przez Polskę przemieściłby się front ciepły z mieszanymi opadami, w tym z deszczem marznącym. Później, czyli już w Święta Bożego Narodzenia, możliwe byłyby już tylko na ogół słabe opady deszczu. Skala ocieplenia mogłaby być na tyle duża, że w najcieplejszych miejscach temperatura przekroczyłaby 10 stopni Celsjusza. W górach możliwy byłby też wiatr fenowy, a w Tatrach halny" - czytamy na stronie instytutu.
Więcej informacji ze świata i kraju zobaczysz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
19 grudnia synoptycy przedstawili inny scenariusz. Z prognozy pogody IMGW na piątek 24 grudnia wynika, że do Polski napłynie arktyczna fala, a Wigilia upłynie pod znakiem zachmurzeń. Dla północy, centrum i wschodu kraju prognozuje się słabe opady śniegu. 24 grudnia termometry wskażą 1 stopień w Katowicach i Krakowie, 0 stopni w Rzeszowie, Opolu, Wrocławiu i Zielonej Górze, -1 stopień w Szczecinie, Poznaniu, Kielcach, Lublinie i Gdańsku i -2 stopnie w Koszalinie, Łodzi, Białymstoku i Warszawie. Tego dnia najzimniej będzie w Suwałkach, Toruniu i Bydgoszczy - tam odnotujemy maksymalnie -3 stopnie. Meteorolodzy prognozują, że wiatr będzie zachodni, umiarkowany, a okresami dość silny - może osiągnąć prędkość do 50-70 kilometrów na godzinę. Należy jednak pamiętać, że jest to prognoza długoterminowa i może się jeszcze zmienić.