IMGW podaje, że początek nadchodzącego tygodnia przyniesie ochłodzenie i przelotne opady śniegu. W poniedziałek najobficiej popada w górach oraz na północy kraju - zwłaszcza w okolicy Zatoki Gdańskiej. W dzień mroźnie będzie tylko na północnym wschodzie i na obszarach górskich. W pozostałych regionach temperatura utrzyma się nieco powyżej zera, ale uczucie chłodu spotęguje porywisty wiatr.
We wtorek i środę mróz spodziewany jest w niemal całej Polsce. Najzimniej będzie na wschodzie i w górach, a najcieplej - nawet nieco na plusie - na zachodzie i Wybrzeżu - prognozują synoptycy. Miejscami możliwy przelotny śnieg: we wtorek ponownie w rejonie Zatoki Gdańskiej i w Karpatach, a w środę w regionach północnych - tam opady mogą być obfite. Wiatr osłabnie.
Czwartek nadal z mrozem w większej części kraju, ale wkrótce ma nas czekać ocieplenie. "Może to być ostatni dzień przed wyraźnym ociepleniem, więc po kilku dniach z opadami śniegu w wielu miejscach utrzymywać się będzie znaczna warstwa śniegu" - czytamy w komunikacie. Śnieg spadnie na północy, północnym wschodzie i w górach.
Najnowsze informacje z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Synoptycy podkreślają, że przez tak dynamiczne zmiany w prognozach, trudno obecnie określić, jaka pogoda zapanuje w święta. "Gdyby zrealizował się scenariusz obecne bardziej prawdopodobny, to mielibyśmy do czynienia z dość dynamicznym wkroczeniem ciepła i odwilży" - informują.
Na piątek 24 grudnia, a więc wigilię, może przypaść początek odwilży. Wtedy to przez Polskę przeszedłby front ciepły z mieszanymi opadami, w tym z marznącym deszczem. W Boże Narodzenie 25 i 26 grudnia możliwe byłyby już tylko na ogół słabe opady deszczu. Ociepliłoby się na tyle, że miejscami termometry pokazywałyby ponad 10 stopni Celsjusza. IMGW zapowiada, że bardziej szczegółową prognozę pogody na święta przedstawi za kilka dni.