31 grudnia o północy żegnamy stary i witamy nowy, 2022 rok. Z tej okazji tradycyjnie odbywają się zabawy, bale, koncerty i pokazy fajerwerków. Z uwagi na pandemię, wiele imprez będzie jednak dostępnych jedynie online. Jak będzie wyglądać tegoroczny sylwester? Co powinniśmy mieć na uwadze, żegnając rok 2021?
Ministerstwo Zdrowia zdecydowało na wprowadzenie podczas tegorocznego sylwestra dodatkowych obostrzeń. Mimo że początkowo rozporządzenie Rady Ministrów zakładało zamknięcie na ten czas klubów nocnych i dyskotek, przepisy te szybko zostały zmienione. Ostatecznie 31 grudnia i 1 stycznia w lokalach zamkniętych przebywać będzie mogło nie więcej niż 100 osób - do tego limitu nie będą jednak wliczane osoby w pełni zaszczepione.
Zgodnie z zasadami udostępnionymi przez GIS, powinny być przestrzegane następujące wytyczne:
Podczas imprez i koncertów plenerowych, a więc i podczas "Sylwestra Marzeń z Dwójką" w Zakopanem, obowiązywać będą zasady:
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Co roku miliony ludzi na świecie hucznie obchodzą sylwestra, którego nazwa pochodzi od papieża Sylwestra I - jego wspomnienie przypada właśnie w ostatni dzień roku. Papież ten, uznany za świętego, kierował Kościołem katolickim w IV wieku, kiedy po latach prześladowań chrześcijan przez cesarstwo rzymskie, wprowadzono wolność wyznania wiary. Jednak historia tej szczególnej nocy na przełomie roku sięga starożytności.
Według proroctwa Sybilli, w tysięcznym roku miał nastąpić koniec świata. Gdy w ostatnią noc roku 999 nic takiego się nie wydarzyło, zapanowała radość. Ludzie wylegli na ulice, tańczyli i śpiewali. Papież udzielił wówczas błogosławieństwa "Urbi et Orbi" - "Miastu i Światu". W taki sposób narodziła się tradycja radosnego i hucznego witania nowego roku. Również od tego momentu, każdego roku papież błogosławi całemu światu.
Sylwestrowe bale organizowano już w latach 20. ubiegłego wieku. Towarzyszył im szczególny wystrój sal oraz wyszukane potrawy, do których serwowano szampana. Trunek ten, choć pojawił się w XVII wieku i był ceniony na dworach królewskich, stał się popularny dopiero w XIX stuleciu. Policja przypomina, że powinniśmy korzystać z fajerwerków z umiarem. - Za zakłócanie porządku publicznego grozi między innymi mandat - ostrzega Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Fajerwerki podpalać mogą jedynie osoby dorosłe lub nieletni pod nadzorem opiekunów. Nie wolno tego robić osobom nietrzeźwym. Niedozwolone jest też puszczanie petard z balkonu.
Pamiętajmy jednak, że fajerwerki to ogromny stres dla zwierząt, które nie rozumieją, co się dzieje. Nierzadko psy lub koty zrywają się ze smyczy pod wpływem huku i uciekają. O ile o te domowe możemy specjalnie zadbać, podając im środki uspokajające, o tyle jeszcze bardziej narażone na niebezpieczeństwo są zwierzęta żyjące na wolności, zwłaszcza ptaki, które w stresie często uderzają w drzewa lub budynki i giną.