O śmierci pacjentów onkologicznych z Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej poinformował Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu. Jak przekazano, "z powodu zakażenia koronawirusem w ostatnich miesiącach zmarło sześcioro dzieci, które zakończyły w klinice leczenie onkologiczne". "O sześcioro za dużo. Te dzieci nie mogły się zarazić od obcych, bo miały z nimi ograniczony kontakt, źródłem zakażenia musiał być ktoś z rodziny" - wskazał szpital.
Jak przekazano, ten sam problem widać także z perspektywy Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
W obecnej IV fali pandemii mamy bardzo dużo pacjentów z chorobami przewlekłymi, którzy ciężko przechodzą COVID-19 i wymagają m.in. tlenoterapii
- przekazał kierownik Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych USK prof. Leszek Szenborn. - Rodzice większości z nich nie zaszczepili się, czyli nie zastosowali strategii kokonu. To nie tylko niezrozumiałe, ale po ludzku bardzo przykre - dodał.
Reporter TVN24 Tomasz Kanik przekazał, że były to dzieci w wieku od 1,5 roku do 14 roku życia. - Szóstka dzieci, które wygrały z nowotworem krwi, po przeszczepach - zmarła. Gdy z punktu widzenia onkologii wszystko było dobrze, to zakaziły się koronawirusem. Rodzice, najbliżsi tych dzieci, nie byli zaszczepieni, oni przeszli chorobę lekko - relacjonował.
W Klinice Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu od czwartku będzie można szczepić najmłodszą dopuszczoną grupę pacjentów - w wieku 5-11 lat. - Wielu rodziców naszych pacjentów miało wątpliwości, bo część chorych z obniżeniem odporności nie odpowiada na szczepienie - przekazał prof. Krzysztof Kałwak, szef Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej USK.
- Jednak dziś już wiemy z obserwacji w różnych ośrodkach na świecie, że u zdecydowanej większości z nich szczepionka jest skuteczna. Zachęcamy też do szczepienia całe rodziny maluchów z obniżoną odpornością. Z powodu zakażenia koronawirusem w ostatnich miesiącach zmarło sześcioro dzieci, które zakończyły w naszej klinice leczenie onkologiczne. O sześcioro za dużo. Te dzieci nie mogły się zarazić od obcych, bo miały z nimi ograniczony kontakt, źródłem zakażenia musiał być ktoś z rodziny - przekazał lekarz.
Więcej najnowszych informacji o pandemii koronawirusa przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu pierwsze wolne terminy dla pięciolatków i starszych dzieci wypełniły się błyskawicznie. - Na początek udostępniliśmy 180 miejsc. Od północy 13 grudnia, gdy ruszyła rejestracja, w ciągu kilku godzin mieliśmy już zarejestrowanych pacjentów na wszystkie dostępne godziny - przekazał dr Edwin Kuźnik, przewodniczący zespołu szczepień w USK. Zapowiada, że kolejne terminy szpital będzie udostępniać na bieżąco.
Dzieci otrzymają szczepionki Comirnaty (Pfizer-BioNTech) w dostosowanej do wieku dawce pediatrycznej (1/3 dawki standardowej). Schemat szczepienia zakłada podanie drugiej dawki po upływie co najmniej 21 dni.
Dr Kuźnik podkreśla, że według aktualnych zaleceń trzecią dawkę, dodatkową mogą otrzymać jedynie dzieci z ciężkimi zaburzeniami odporności, m.in. dializowane, w trakcie leczenia przeciwnowotworowego, immunosupresyjnego, po przeszczepach.
Jak informuje PAP, w Polsce dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło ponad 4,8 mln osób.
Liczba wszystkich wykonanych w naszym kraju szczepień przeciw COVID-19 wynosi ponad 44,4 mln. W pełni zaszczepionych jest ponad 20,7 mln obywateli. Trzecią dawkę szczepionki przyjęło 214 760 osób, a dawkę przypominającą - 4 808 435 osób. Dzienna liczba szczepień wynosi 152 827 iniekcji.
Na szczepienie przeciw COVID-19 od północy zarejestrowano 48 tys. dzieci w wieku 5-11 lat. Dostępnych jest około 70 tys. terminów na szczepienia najmłodszych – wyjaśnił we wtorek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Szczepienie dzieci ruszy w czwartek.
Przed szczepieniem przeciwko COVID-19 dzieci poniżej 15 lat należy przeprowadzić lekarskie badanie kwalifikacyjne - zakłada opublikowane we wtorek w Dzienniku Ustaw rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia. Celem kwalifikacji lekarskiej jest maksymalne ograniczenie ryzyka wystąpienia ciężkiego niepożądanego odczynu poszczepiennego i zagwarantowanie maksymalnej skuteczności szczepienia, a także optymalnego zakresu ochrony w indywidualnej sytuacji zdrowotnej pacjenta.