Lubelskie. 18-latek pił na parafii. Potem zaatakował proboszcza, który próbował mu tego zabronić

18-latek pobił księdza, który zabronił mu spożywać alkohol na terenie parafii. Mężczyznę szybko namierzyła policja. Zatrzymany miał ponad promil alkoholu w organizmie. Nastolatek jest znany policjantom z Łęcznej.

W środę późnym wieczorem, koło godziny 22:00 zakonnica usłyszała, że na terenie parafii pw. św. Barbary w Łęcznej (woj. lubelskie), ktoś głośno się zachowuje, o czym niezwłocznie powiadomiła proboszcza. - Kiedy duchowny zwrócił mu uwagę, by nie spożywał alkoholu na terenie parafii, ten zaczął go szarpać i uderzył proboszcza. Chwilę później ksiądz schował się w jednym z parafialnych pomieszczeń. Nie odniósł poważnych obrażeń - przekazała "Kurierowi Lubelskiemu" st. asp. Magdalena Krasna, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.

Zobacz wideo Czy chce Pan być znowu premierem? Tusk: Mogę, ale nie muszę być

Pobił księdza, bo ten zabronił mu spożywać alkohol na terenie parafii 

Kiedy ksiądz uciekł przed agresorem, ten pobiegł za nim i kopał w drzwi, za którymi schował się duchowny. Kiedy odkrył, że ich nie sforsuje, zbiegł z parafii. Już po kilku minutach policjantom udało się schwytać 18-latka. Okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. To nie jedyny "wyczyn" mężczyzny - wcześniej wybił szyby w oknach zakrystii na terenie innej łęczyckiej parafii. 

Za zniszczenie mienia grozi mu do 5 lat więzienia

Pod koniec listopada bieżącego roku funkcjonariusze zatrzymali 18-letniego mieszkańca Łęcznej po tym, jak wybił szyby w oknach zakrystii na terenie parafii pod wezwaniem świętej Mari Magdaleny. "Jak się okazało, wandal wybił dwie szyby w pomieszczeniach zakrystii. (...) Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia wykonali między innymi oględziny i zabezpieczyli monitoring" - przekazała st. asp. Magdalena Krasna.

Przeczytaj więcej podobnych informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl.

Mundurowi razem z proboszczem wytypowali sprawcę - 18-latka. Wcześniej - w połowie listopada zniszczył trzy klosze do lamp i trzy oczka oświetleniowe w tej samej parafii. Za zniszczenie mienia mężczyźnie grozi pięć lat pozbawienia wolności.

Więcej o: