TVP musi przeprosić uchodźczynię za antyimigrancki materiał. "Szerzenie nienawiści to nie wolność słowa"

Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał Telewizji Polskiej przeprosić uchodźczynię i działaczkę społeczną Khedi Alievę, na co dzień mieszkającą w Polsce, za wykorzystanie jej wizerunku bez jej zgody w antyimigracyjnym materiale. Wyrok jest prawomocny.

Jak podaje serwis wirtualnemedia.pl, sprawa dotyczy materiału z 31 października 2016 roku. W programie "Minęła dwudziesta" w TVP Info pojawiła się deklaracja ówczesnego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który mówił o tym, że imigranci wzbogacają i są szansą dla miasta. W prowadzonej następnie dyskusji pojawił się minutowy klip przedstawiający zamieszki (w domyśle) migrantów z groźnie brzmiącą muzyką w tle. Po emisji do KRRiT wpłynęło 37 skarg.

Zobacz wideo "Dlaczego uchodźcy nie idą na przejście graniczne?" [Q&A Gazeta.pl]

TVP musi przeprosić Khedi Alievę za wykorzystanie jej wizerunku w antyimigranckim materiale

W materiale wykorzystano też zdjęcie działaczki społecznej Khedi Alievy z dnia, gdy odbierała nominację do Rady Imigrantów. Uchodźczyni nie wyraziła zgody na publikację tej fotografii.

Po emisji materiału kobieta i jej rodzina doświadczyli ataków personalnych na ulicach Gdańska oraz nieprzyjemnych komentarzy w mediach społecznościowych. Przy wsparciu kancelarii Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy, która zaoferowała swoje wsparcie pro bono, Alieva zdecydowała się złożyć przeciwko TVP pozew.

Telewizja Polska została oskarżona o wykorzystanie jej wizerunku w materiale o wydźwięku rasistowskim, co naruszyło jej dobra osobiste (wizerunek czy dobre imię). Sąd Okręgowy w Warszawie w 2021 roku odrzucił powództwo, ale Sąd Apelacyjny prawomocnym wyrokiem nakazał TVP S.A. przeprosić kobietę.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Antyimigrancki materiał w TVP. "Wyrok sądu ma istotne znaczenie także w kontekście aktualnej sytuacji"

Sąd nakazał TVP przeprosić Khedi Alievę na antenie przed jednym z najbliższych wydań programu "Minęła dwudziesta" oraz zamieścić przeprosiny na stronie internetowej tego kanału. Ponadto muszą zapłacić uchodźczyni 10 tys. złotych zadośćuczynienia i wypłacić 10 ty. zł organizacji zajmującej się wspieraniem migrantów.

- Wyrok sądu ma istotne znaczenie także w kontekście aktualnej sytuacji i budowania przez rządzących i niektóre media narracji o zagrożeniach płynących ze strony migrantów i uchodźców. Należy podkreślić, że wypowiedzi szerzące nienawiść rasową, ksenofobię nie korzystają z ochrony wolności słowa. Powinien o tym pamiętać szczególnie nadawca publiczny, dbając o rzetelność swojego przekazu - komentuje wyrok w rozmowie z wirtualnemedia.pl prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Jarosław Jagura.

Khedi Alieva jest uchodźczynią z ogarniętej wojną Czeczenią, jej mąż został zamordowany przez rosyjskich żołnierzy. Po kilku latach zdecydowała się uciekać z kraju z trójką dzieci. Alieva jest członkinią Rady Imigrantów i Imigrantek w Gdańsku, prowadzi fundację Kobiety Wędrowne, która pomaga uchodźczyniom w organizacji życia w obcym kraju. W Warszawie prowadzi Kuchnię Konfliktu, bistro i sklep, w którym pracują uchodźcy

Więcej o: