Jak będą wyglądać ostatnie dni listopada w Polsce? "Uwaga, warunki na drogach mogą być trudne, będzie ślisko" - zapowiada Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W czwartek 25 listopada w całej Polsce nie należy spodziewać się opadów deszczu. W piątek lokalnie pojawią się jednak opady, a nawet deszcz ze śniegiem i śnieg. "Około południa strefa opadów śniegu i deszczu ze śniegiem nasunie się od południa nad obszar województw opolskiego, śląskiego oraz małopolskiego" - zapowiada IMGW, które zresztą w prognozach zagrożeń meteorologicznych przestrzega przed intensywnymi opadami śniegu czy oblodzeniem w najbliższe dni.
W sobotę deszczu spodziewać się mogą jedynie mieszkańcy nadmorskich regionów kraju. Temperatura na termometrach nie przekroczy raczej 10 stopni - zapowiadają synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Opady śniegu w nocy będą przemieszczać się w kierunku północno-wschodnim, nad Ziemię Świętokrzyską, częściowo Lubelszczyznę, Mazowsze oraz woj. łódzkie po Podlasie. Będzie też znacznie chłodniej. Temperatura minimalna osiągać będzie od -2 do 2 stopni, a temperatura maksymalna od 0 do 2 stopni. Jednak mieszkańcy wschodniej Polski mogą spodziewać się, że w niedzielę termometry wskażą u nich aż 6 stopni.
Więcej informacji o pogodzie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Poniedziałek 29 listopada będzie bardzo pochmurnym dniem. W centrum kraju, ale też na północy i zachodzie spadnie śnieg. Maksymalna temperatura tego dnia osiągnie do 4 stopni na Podkarpaciu. Wiatr będzie wiał umiarkowanie, lokalnie będą to jednak silne porywy do 60 km/h.
We wtorek synoptycy zapowiadają zachmurzenie, jednak na wschodzie i południu kraju będzie się przejaśniać. Opady deszczu prognozowane są w Katowicach, Łodzi, Olsztynie, Bydgoszczy i Szczecinie.