Afera mailowa. Spór o występ premiera w TVP. "Wojna na noże", o Kurskim: "mózg tamtej mafii"

W sieci pojawiły się kolejne maile, które mają pochodzić ze skrzynek polityków. W najnowszej odsłonie domniemanych wiadomości poznajemy konflikt pomiędzy ludźmi premiera Morawieckiego a telewizją publiczną zarządzaną przez Jacka Kurskiego. - Tu jest wojna na noże - miał stwierdzić jeden z doradców premiera.

Tym razem ujawnione wiadomości pochodzą z połowy listopada 2019 r. PiS wygrał wtedy wybory parlamentarne, powstał drugi rząd Mateusza Morawieckiego. Premier i jego doradcy przygotowują sejmowe exposé oraz serię medialnych wywiadów. Przypomnijmy: rząd nie potwierdza prawdziwości maili, ale też nie dementuje informacji w nich zawartych. 

Afera mailowa. "TVP? Oni tam realnie pomagają"

Domniemaną korespondencję rozpoczyna tym razem Tomasza Matynia. Szef Centrum Informacyjnego Rządu miał przedstawić m.in. organizacyjne szczegóły zaprzysiężenia premiera w Sejmie. Pada też temat mediów, do których premier Morawiecki miał pójść po sejmowym expose. Propozycji jest wiele: Polskie Radio, "Wydarzenia" Polsatu, tygodnik "Sieci", "Kwadrans polityczny" TVP 1, wywiad dla "Plusa i Minusa" w "Rzeczpospolitej", RMF FM, Trwam. Pojawiają się też pierwsze wątpliwości. 

Tomasz Fill, członek zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju, miał stwierdzić: "Jeśli chodzi o wizytę w TVP, to proponuję pójść do Strefy Starcia, bo oni nam realnie pomagają". Odpowiedź na tę wiadomość miała przyjść od Mariusza Chłopika, byłego dyrektora banku PKO BP. - "Nie czuję Trwam" - skomentował. Z maila Matyni przyszedł więc nowy rozkład. Zniknęła Telewizja Trwam, pojawiła się zaś "Strefa Starcia". Do tych propozycji odnieść się miał - jak wynika ze screenów - Michał Dworczyk. "Była propozycja, aby PMM był w Gościu Wiadomości, studio z Wilna" - czytamy w wiadomości.

Chłopik: Nie ma co robić im "dobrze" za to, jak pokazują PMM

 "Jeśli by się zmieściło Wilno, to bym chętnie poleciał" - miał odpowiedzieć premier. Wizycie w TVP miał być jednak przeciwny Mariusz Chłopik.

Nie ma co robić im "dobrze" za to, jak pokazują PMM. Izolacja

- czytamy w kolejnej wiadomości. Po niej rozpoczyna się domniemana wymiana zdań między Chłopikiem a Dworczykiem odnośnie do występu Morawieckiego w TVP. Zdaniem Chłopika wizyta w 'Strefie Starcia" TVP Info byłyby to ukłon w stronę Samuela Perreiry "za wszelką pomoc".

Michał, Kurski wysyła SMS-y do dziennikarzy "hej, hej, po co ci ten Morawiecki?" a mamy uwiarygadniać jego główny program? Tu jest bitwa na noże z nim. Idźmy do Samuela i tam mamy pewność, że oświetlenie będzie zrobione poprawnie, a nie jak ostatnio pan stwierdził, że nie może lampy przestawić, która robiła cień. Rozumiem, że TVP Wilno to twe ziomki, ale ja się tutaj Rejtanem położę w tej sprawie

- miał ripostować Chłopik.  

To wymyśl jaki program można z PMM [Mateusz Morawiecki - red.] nagrać ze studia w Wilnie :)

-  to z kolei odpowiedź z maila Michała Dworczyka.

Kurski "mózgiem tamtej mafii"

W kolejnej wiadomości, która miała zostać wysłana przez Chłopika, kontynuowano temat Jacka Kurskiego, szefa TVP.

Pójście do TVP to błąd. Kurski był ostatnio u PAD [Andrzeja Dudy - red.] i non stop gadał głupoty na PMM, a wy chcecie tam iść

- brzmi kolejna z wiadomości. Zgodziło się z nim kilku rozmówców. 

"Podzielam zdanie Mariusza. Nie ma potrzeby w tej chwili, żeby tam iść" - czytamy w jednej z wiadomości, którą wysłano ze skrzynki Tomasza Filla.
"To on, a nie ZZ [Zbigniew Ziobro, Minister Sprawiedliwości - red.] jest mózgiem tamtej mafii" - miał wówczas wtrącić Chłopik.

Zobacz wideo Kosiniak-Kamysz: Niektóre maile Dworczyka wyglądają na autentyczne

Premier nie przyszedł do TVP 

Jak informuje Onet, premier Mateusz Morawiecki 22 listopada 2019 r. był na pogrzebie powstańców styczniowych w Wilnie. Nie wystąpił w "Wiadomościach". Tego dnia Danuta Holecka gościła w programie prezydentów Polski i Litwy. Szef rządu nie pojawił się także w programie "Strefa starcia" TVP Info.

Afera mailowa - jakie jest stanowisko rządu? "Atak cybernetyczny"

Na początku czerwca Michał Dworczyk poinformował, że służby specjalne wyjaśniają sprawę włamania na skrzynkę mailową jego, jego żony, a także ich konta w mediach społecznościowych. Od tamtego czasu w sieci pojawiają się materiały, które rzekomo mają pochodzić ze skrzynek mailowych szefa Kancelarii Premiera i innych polityków.

KPRM nie komentuje prawdziwości wiadomości, ale też nie dementuje poszczególnych informacji w nich zawartych. W odpowiedzi na pytania dot. afery mailowej Centrum Informacyjne Rządu przekazało Gazeta.pl, że "Polska doświadczyła ataku cybernetycznego i dezinformacyjnego prowadzonego z terenu Federacji Rosyjskiej". Kilka dni temu amerykańska firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem oceniła, że grupa hakerów odpowiedzialna za operację "Ghostwriter" jest powiązana z rządem Białorusi

Więcej o: