Mimo że pierwsze opady śniegu na nizinach wystąpią już we wtorek 23 listopada, będą one niewielkie i nie utrzymają się długo na powierzchni gruntu. Jednak już od soboty 27 listopada synoptycy zapowiadają śnieg dla południowo-wschodniej części Polski. Pod koniec tygodnia temperatura znacząco spadnie. Od piątku 26 listopada termometry w ciągu dnia będą wskazywać od 1 do 7 stopni na plusie, jednak w nocy temperatura spadnie poniżej zera.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Prognozy pogody obejmujące ostatnie dni listopada pokazują, że możemy spodziewać się większych odpadów śniegu w północnej i północno-wschodniej części kraju. Najintensywniej ma padać w województwie podlaskim oraz warmińsko-mazurskim. Śniegu nie zabraknie również w centralnej części Polski.
W niektórych miejscowościach już można zobaczyć biały puch. Taka sytuacja jest np. na terenach górskich i podgórskich, m.in. w Karkonoszach czy Tatrach. Śnieg spadł także w Warszawie. Zdjęciami opadów dzielą się m.in. użytkownicy Twittera.
W związku z ochłodzeniem na południu kraju Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty pierwszego stopnia przed oblodzeniem. Ostrzeżenia obowiązujące do 9 rano wydano dla powiatów cieszyńskiego, bialskiego, żywieckiego, suskiego, nowotarskiego, tatrzańskiego, nowosądeckiego i gorlickiego.
"Prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach deszczu, deszczu ze śniegiem lub mokrego śniegu powodujące ich oblodzenie. Temperatura minimalna od -3 do 0 stopni Celsjusza, temperatura minimalna przy gruncie od -4 do -1 stopni Celsjusza" - czytamy w komunikacie IMGW.