Zachodniopomorskie. Marszałek zdecydował: praca zdalna tylko dla zaszczepionych urzędników

Marszałek województwa zachodniopomorskiego wprowadził pracę zdalną, ale tylko dla osób zaszczepionych. - To działanie wynika z logiki. Osoby, które bez wyraźnych przeciwwskazań medycznych nie chcą się szczepić, nie traktują ryzyka zakażenia poważnie - tłumaczy Olgierd Geblewicz.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek, że ostatniej doby potwierdzono 23 242 zakażeń koronawirusem. Dwa dni temu dane wskazywały aż 24 239 zakażeń, najwięcej w czwartej fali pandemii. 

Więcej najnowszych informacji o koronawirusie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Piotr Müller w rozmowie z TVN24 został zapytany o plany rządu w tej sprawie. - Jeżeli będzie sytuacja w jakimś regionie, w którym ochrona zdrowia będzie niewydolna i nie będzie można pomóc osobom, które zachorują, to jest możliwość wprowadzenia obostrzeń na danym terenie - powiedział Piotr Müller. I dodał, że rząd nie chce wprowadzać lockdownu. 

Zobacz wideo Piecha o wprowadzeniu sprawdzania zaszczepienia: Tak, to jest trudna decyzja polityczna

Coraz więcej urzędów podejmuje jednak decyzję o przejściu w tryb pracy zdalnej. Taką decyzję podjął także zachodniopomorski marszałek, Olgierd Geblewicz. Tutaj sytuacja wygląda jednak nieco inaczej. Marszałek postanowił, że tylko niezaszczepieni pracownicy muszą pracować w biurze. 

"Rozwiązanie nie ma charakteru restrykcyjnego"

- Nasze rozwiązanie nie ma charakteru restrykcyjnego. Wynika z logiki. Osoby, które bez wyraźnych przeciwwskazań medycznych nie chcą się szczepić, nie traktują ryzyka zakażenia poważnie. Stąd dla nich praca zdalna jest rozwiązaniem bezcelowym. Liczę też na to, że takie rozwiązanie będzie stanowić dodatkową motywację dla niezaszczepionych, co w efekcie zwiększy bezpieczeństwo pracowników - wyjaśnia Onetowi Olgierd Geblewicz.

Pracodawca wciąż nie ma narzędzi do tego, by sprawdzić, czy pracownik jest zaszczepiony. W związku z tym cała procedura będzie odbywać się na zasadzie dobrowolności. - Pracownik, który chciałby skorzystać z pracy zdalnej, będzie musiał przedstawić certyfikat szczepień - podaje Onet.

- Niestety rząd skapitulował w walce z pandemią, w imię nieodpowiedzialnego przymilania się antyszczepionkowcom. Nie wprowadza zachęt do szczepienia, nie chroni osób odpowiedzialnych, które się szczepią, nie daje narzędzi pracodawcom do organizacji pracy tak, by zakażenia i kwarantanny nie paraliżowały pracy firm i instytucji - uważa Geblewicz. 

Więcej o: