Szef MSWiA spotka się z Horstem Seehoferem. W tle spięcie ambasadorów Polski i Niemiec

W czwartek w Warszawie odbędzie się spotkanie ministrów spraw wewnętrznych Polski i Niemiec w sprawie sytuacji na granicy. W środę premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, a w Brukseli doszło do spięcia ambasadorów Polski i Niemiec w sprawie rozmów z Aleksandrem Łukaszenką.

Na cotygodniowym spotkaniu ambasadorów powrócił temat sytuacji na granicy z Białorusią. Z relacji unijnych dyplomatów, z którymi rozmawiała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka wynika, że ambasador Niemiec przekonywał, że po rozmowach Angeli Merkel z Aleksandrem Łukaszenką doszło do zmniejszenia napięcia na granicy.

Zobacz wideo Służby białoruskie korzystają z zielonego lasera

Więcej najnowszych informacji znad granicy przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

- To zaklinanie rzeczywistości, cały czas dochodzi do ataków na funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy - miał mu odpowiedzieć polski ambasador Andrzej Sadoś. Powiedział, że rozmowa z Aleksandrem Łukaszenką była przedwczesna i została wykorzystana propagandowo przez białoruski reżim. Podkreślał też, że w tak trudnej sytuacji trzeba zrobić wszystko, by zachować jedność Unii, bo na podziałach właśnie zależy Łukaszence.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Mateusz Morawiecki podczas powitaniaMorawiecki rozmawiał z Merkel. "Podkreśliła pełną solidarność"

Mateusz Morawiecki rozmawiał z Angelą Merkel. "Podkreśliła pełną solidarność"

Informację o środowej rozmowie Mateusza Morawieckiego z Angelą Merkel Piotr Müller przekazał za pośrednictwem Twittera. "Rozmowa dotyczyła sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz koordynacji reakcji unijnej na aktualny etap kryzysu na zewnętrznych granicach UE" - napisał.

Wcześniej taką informację podał rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Jak zaznaczył, tematem rozmowy "była ścisła niemiecko-polska koordynacja w sprawie niepokojącej sytuacji na granicy Białorusi z Unią Europejską. Kanclerz podkreśliła pełną solidarność niemiecką z Polską" - napisał Seibert.

Wcześniej Merkel rozmawiała z Łukaszenką

Dwukrotnie - w poniedziałek i środę - Angela Merkel rozmawiała przez telefon z Alaksandrem Łukasznką. Szefowa estońskiego MSZ Eva-Maria Liimets ujawniła, że białoruski polityk obiecał zakończenie kryzysu migracyjnego, ale pod pewnymi warunkami - jeśli Unia Europejska uzna go za prezydenta Białorusi i zniesie nałożone na jego kraj sankcje.

Merkel została mocno skrytykowana za rozmowę z Łukaszenką. - Rozmawiając z Łukaszenką, Merkel uznała go jako prawowitego prezydenta Białorusi - mówił Omid Nouripour, poseł Zielonych.

Apel Grupy Granica

Aktualny kryzys migracyjny wywołał i eskaluje reżim Aleksandra Łukaszenki i podległe mu służby. Celem tych działań jest destabilizacja sytuacji w Polsce, wywarcie politycznego nacisku na całą Unię Europejską. W obliczu realnej groźby pogorszenia sytuacji na polsko-białoruskiej granicy publikujemy:

"Apel Grupy Granica o utworzenie korytarza humanitarnego

W związku z rosnący ryzykiem eskalacji przemocy na granicy polsko-białoruskiej Grupa Granica wystosowała apel do instytucji krajowych i międzynarodowych, w tym ONZ, Rzecznika Praw Obywatelskich czy OBWE. Działacze apelują o monitorowanie sytuacji i wywieranie nacisku na polskie władze, aby te natychmiast zapewniły na granicy pomoc humanitarną i medyczną. Zaapelowano również do rządu o utworzenie korytarza humanitarnego.

Zamiast nielegalnych wywózek, przemocy i ignorowania kryzysu humanitarnego domagamy się ochrony życia i zdrowia, sprzeciwu wobec tortur oraz ochrony i respektowania praw osób migrujących. Mamy jako państwo obowiązek zapewnić pomoc osobom wykorzystywanym przez reżim Łukaszenki - ochronę międzynarodową dla osób uciekających przed przemocą, prześladowaniami czy wojną, a dla pozostałych bezpieczny powrót do domu. To nie tylko nakaz moralny, ale też obowiązek wynikający z prawa międzynarodowego.

W obliczu realnej groźby eskalacji sytuacji na granicy apelujemy do rządzących oraz do Straży Granicznej, MSWiARP oraz Wojsk Obrony Terytorialnej o przestrzeganie podstawowych zasad humanitaryzmu, podjęcie działań mających na celu ratowanie życia i zdrowia osób migrujących, czyli kobiet, dzieci, osób starszych i mężczyzn, które uciekają z krajów objętych konfliktami, prześladowaniami i destabilizacją.

Na granicy Polski nie może dochodzić do przemocy ani przypadków naruszenia praw człowieka, które obserwujemy od tygodni. Bezpieczna granica to taka, na której osoby migrujące mogą liczyć na ochronę. To taka, na której nikt nie umiera."

Więcej o: